Studenci po zaliczenie przedmiotu wyszli w teren
W niedzielnym happeningu udział brali studenci trzech kierunków pedagogicznych. Ich zadaniem było „rozdawanie uśmiechów”. Opolanie mogli otrzymać też własnoręcznie wykonane ozdoby.
„Dziękuję, iż jesteś”, „Wszystko ci się uda” czy „Uśmiech jest pięknem duszy” – to tylko nie które hasła, które studenci zostawiali na kartkach przypiętych do ławek przy placu Wolności w Opolu.
– Na zaliczenie przedmiotu musimy „rozdać” przypadkowym osobom uśmiechy i pozytywne emocje – powiedziała pani Joanna, studentka pedagogiki. – Nasza inicjatywa ma przynieść gest odwzajemnienia. My dajemy uśmiech, więc chcielibyśmy, by i do nas wrócił.
Wolontariat w praktyce
Happening miał dowieść, iż studenci potrafią się komunikować i nawiązywać interakcje społeczne. Miał być też okazją do ich podszkolenia w realnych warunkach. To wszystko było warunkiem zaliczenia zajęć.
– Plenerową akcję „Uśmiechnij się” organizujemy w ramach przedmiotu wolontariat w społeczności lokalnej – wyjaśniała „Opolskiej” Aleksandra Kupka-Kucharska, wykładowczyni WSZiA. – Studenci zobaczyli, ile wolontariat daje radości. Również co przynosi w zamian.
Jakie były reakcje mieszkańców Opola na sympatyczne zaczepki? – Zauważyliśmy, iż ludzie widząc zbliżających się wolontariuszy od razu wykazywali obawę typu „Że na pewno coś chcą”, „O co im chodzi” albo „To podejrzane”. Dziś choćby bezinteresowna życzliwość w pierwszej chwili budzi nasze zdziwienie i niepokój. Staraliśmy się to zmienić – dodaje.