Sejm zajmie się petycją: studia dla absolwentów techników bez matury?
Obowiązujący system edukacji jasno określa, iż matura to podstawowy warunek przyjęcia na studia. Bez niej – niezależnie od wybranego kierunku – uczelnie nie przyjmują kandydatów. niedługo może się to jednak zmienić. W maju do sejmowej Komisji do Spraw Petycji wpłynął formalny wniosek o zmianę przepisów.
Autor dokumentu uważa, iż obecne zasady rekrutacji dyskryminują absolwentów techników, którzy co prawda zdali egzaminy zawodowe, ale nie poradzili sobie z maturą.
„Taka sytuacja jest dyskryminująca dla absolwentów techników, którzy pomyślnie zdali egzaminy zawodowe, ale nie uzyskali odpowiedniej liczby punktów z przedmiotów maturalnych” – argumentuje w petycji.
Nowa ścieżka tylko dla kierunków związanych z zawodem
Według propozycji, osoby bez matury, ale z zaliczonym egzaminem zawodowym, mogłyby rozpocząć studia na kierunkach pokrewnych do wyuczonego zawodu. Dotyczyłoby to przede wszystkim uczelni technicznych i kierunków praktycznych.
Nie oznacza to jednak likwidacji obecnego systemu. Matura przez cały czas byłaby wymagana przy rekrutacji na dowolne inne kierunki – zwłaszcza te ogólnoakademickie.
„Proponowane rozwiązanie nie będzie kolidować z obecnymi możliwościami absolwentów techników, czyli z możliwością podejścia do matury mimo niezaliczonych przedmiotów zawodowych i z możliwością aplikowania na kierunki studiów niezwiązane z zawodem (po zdaniu matury)” – podkreśla autor wniosku.
Dane z matury 2025: absolwenci techników w trudniejszej sytuacji
Jak wynika z danych Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w 2025 roku do matury przystąpiło 255 517 osób. Egzamin zdało 80 proc. z nich, 13 proc. ma szansę na poprawkę w sierpniu, a 7 proc. nie zdało.
W technikach sytuacja wygląda gorzej:
- 70 proc. uzyskało świadectwo dojrzałości,
- 19 proc. ma prawo do poprawki,
- 11 proc. nie zdało matury.
Oznacza to, iż ponad 10 tysięcy młodych ludzi, mimo zdanych egzaminów zawodowych, nie ma dziś możliwości kontynuowania nauki na studiach – tylko dlatego, iż nie sprostali wymogom matury.
Egzaminy zawodowe zdane, ale matura nie
Wielu nauczycieli i ekspertów wskazuje, iż to właśnie przedmioty obowiązkowe – polski i matematyka – są największym wyzwaniem dla uczniów techników. Równocześnie ci sami uczniowie świetnie radzą sobie z egzaminami zawodowymi, zdobywając praktyczne kwalifikacje przydatne na rynku pracy.
Autor petycji przekonuje, iż wiedza zdobywana przez pięć lat nauki w technikum, praktyki i doświadczenie zawodowe powinny wystarczyć, by móc rozwijać się dalej – zwłaszcza na uczelniach, które oferują pokrewne programy kształcenia.
Czy uczelnie są gotowe na taką zmianę?
Propozycja może jednak wzbudzić wątpliwości wśród środowisk akademickich. Matura od lat traktowana jest jako jedno z najbardziej sprawiedliwych kryteriów oceny – pozwalających porównywać kandydatów niezależnie od szkoły, jaką ukończyli.
Wprowadzenie alternatywnej ścieżki rekrutacyjnej oznaczałoby konieczność zmian w systemie naboru i programach kształcenia. Czy uczelnie są na to gotowe – to osobne pytanie.
Początek szerszej dyskusji o zmianach w edukacji?
Choć na razie mówimy tylko o petycji, temat może na nowo otworzyć debatę o elastyczności systemu edukacyjnego w Polsce. Dziś wciąż preferuje on wiedzę teoretyczną i encyklopedyczną, często nieadekwatną do potrzeb rynku pracy.
Propozycja stworzenia alternatywnej ścieżki – dla tych, którzy mają konkretne umiejętności, ale nie przeszli przez sito matury – może być impulsem do poważnych zmian.