Świetlice będą czynne do 20. Jest jeden problem. "Nauczyciele mniej chętnie biorą dodatkowe godziny"

gazeta.pl 6 godzin temu
Szkolne świetlice mają być czynne do późnych godzin wieczornych? To pomysł, który podoba się wielu rodzicom. Szczególnie tym, którzy pracują w systemie zmianowym. Jednak okazuje się, iż nie wszyscy nauczyciele są przychylni tym zmianom. Swoje obawy mają również samorządowcy, którzy zaznaczają, iż będzie problem w znalezieniu dodatkowych środków w budżecie na zapłatę tym pedagogom, którzy będą pełnić dodatkowe dyżury.W projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw pojawił się zapis dotyczący świetlic szkolnych. Okazuje się, iż MEN planuje tu kilka zmian. Jedna z większych modyfikacji ma dotyczyć rozszerzenia funkcji opiekuńczej szkoły m.in. poprzez wydłużenie pracy świetlic w tych małych placówkach, liczących do 70 uczniów. Jednak w myśl nowych przepisów świetlice będą pracowały nie dłużej niż 12 godzin. Pojawiła się też możliwość objęcia taką opieką przedszkolaków. - Bo rodzice żądają coraz częściej jak najdłuższej opieki świetlicowej, choćby przekraczającej możliwości szkoły - powiedziała Beata Powłowska z departamentu Współpracy z Samorządem Terytorialnym MEN, cytowana przez portalsamorzadowy.pl. Wraz z nowym pomysłem pojawiło się też wiele obaw wśród nauczycieli i przedstawicieli samorządów.
REKLAMA


Zobacz wideo


Michał Wrzosek ocenia jadłospis w państwowym żłobku i przedszkolu [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Świetlice dla dzieci czynne do późnych godzin popołudniowychZmiany miałby pojawić się według planu Rady Ministrów dopiero w III kwartale, a więc od września 2026 roku. MEN zapewnia jednak, iż mocno przyspiesza legislację, gdyż są rodziny, które tego potrzebują. Mówiła o tym Beata Pawłowska z departamentu Współpracy z Samorządem Terytorialnym MEN, omawiając tę modyfikację na posiedzeniu plenarnym Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.Świetlica nie może działać więcej niż 12 godzin dziennie. Bo rodzice żądają coraz częściej jak najdłuższej opieki świetlicowej, choćby przekraczającej możliwości szkoły- powiedziała, cytowana przez portalsamorzadowy.pl.Co to oznacza w praktyce? Świetlica szkolna będzie mogła pracować 12 godzin, czyli do 19.00, gdy rozpocznie pracę o 7.00, albo do 20.00, gdy będzie ją rozpoczynać o godz. 8.00.Taki pomysł jednak budzi dużo obaw, nie tylko wśród samych nauczycieli, ale również i samorządowców.


By świetlica była otwarta dłużej, trzeba pieniędzy i nauczycieliWydłużona praca świetlic to pomysł, który może napotkać problemy z obsadą kadrową. - Nauczyciele coraz mniej chętnie biorą dodatkowe godziny świetlicowe, ponieważ mają już dosyć dobre apanaże, jeżeli chodzi o pensum i realizowane godziny ponadwymiarowe - stwierdza Grzegorz Cichy, burmistrz Proszowic, przewodniczący Unii Miasteczek Polskich. Samorządowiec cytowany przez portalsamorzadowy.pl, wskazuje jednak, iż to nie jedyny problem jeżeli chodzi o realizację tego zadania.- To rozwiązanie niesie za sobą oczywiście wydatki, bo nauczycielom, którzy będą pracować dłużej, trzeba będzie zapłacić. To oznacza, iż szykują się kolejne wydatki z budżetu gminy, bo nie słyszałem, żeby na pracę świetlicy miały być przeznaczone jakieś dodatkowe środki. Więc to jest rzecz, która niby ma być pomocna samorządom, a może spowodować poważny kłopot - mówi.Przedstawiciele samorządów przyznają rację MEN, iż późne powroty rodziców z pracy są już powszechnym zjawiskiem. choćby w środowisku wiejskim. Aby mówić o konkretach, trzeba jednak najpierw znaleźć na to rozwiązanie odpowiednie środki.Jesteś pracującym rodzicem, dla którego wydłużone godziny otwarcia świetlicy to dobry pomysł? A może nauczycielem, który obawia się, iż taki pomysł może powodować wiele komplikacji? Chętnie poznam Wasze zadnie. Zapraszam do kontaktu: anita.skotarczak@grupagazeta.pl. Gwarantuję anonimowość.
Idź do oryginalnego materiału