Sylwia Nasiadko "przebiła szklany sufit" i robi karierę w USA. Współpracowała z Hailey Bieber i J.Lo

kobieta.gazeta.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Sylwia Nasiadko 'przebiła szklany sufit' i robi karierę w USA. Współpracowała z Hailey Bieber i J.Lo, istock/@IrinaSen, facebook.com/@Sylvia Nasiadko


Sylwia Nasiadko pochodzi z Wołczyna, niewielkiej miejscowości w województwie opolskim, ale w tej chwili mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie zrobiła wielką karierę. Współpracowała z takimi gwiazdami jak Hailey Bieber, Brandon Flynn, Cara Delevingne czy Jeremy Allen White.
Sylwia Nasiadko skończyła podstawówkę w Wołczynie, a następnie podjęła naukę w Liceum Ogólnokształcącym w Kluczborku. Kiedy zdała maturę, postanowiła wyprowadzić się do Warszawy, gdzie podjęła studia dziennikarskie. Wołczynianka nie próżnowała i łączyła naukę z pracą w TV Polonia, Polskim Radiu i Radiu Tok FM.


REKLAMA


Do USA ciągnęło ją już na studiach. Znalazła pracę przy programie telewizyjnym
W trakcie studiów kilka razy latała do Stanów Zjednoczonych na obozy Camp America, ale na stałe wyjechała dopiero po odebraniu dyplomu. Udało jej się dostać na praktyki do stacji telewizyjnej ABC, ale dopiero podczas pracy w amerykańskim wydaniu "Super Expressu" udało jej się spełnić marzenie. W gazecie przeprowadzała wywiady ze znanymi osobami i rozmawiała między innymi z Jerzym Stuhrem, Beatą Kozidrak i Lady Pank.


Kiedy zatrudniła się w AOL Studios została producentką programów telewizyjnych, gdzie współpracowała z Jennifer Lopez, Mattem Damonem i Morganem Freemanem. - Zatrudniałam operatorów kamer, oświetleniowców, dźwiękowców, ustalałam harmonogram studia. No i miałam bardzo przyjemny obowiązek witać osobiście gwiazdy, które przychodziły do nas na wywiad - wyjaśniła Sylwia Nasiadko w rozmowie z portalem Nto.pl. w tej chwili pełni funkcję menadżerki postprodukcji w Calvin Klein Global, gdzie pracuje nad kampaniami reklamowymi marki CK.
Sylwia Nasiadko spełniła swoje marzenie. "Nigdy nie zważałam na tzw. szklany sufit"
Sylwia Nasiadko przyznała, iż niełatwo było odnieść sukces, ale dzięki ambicji i upartości udało jej się osiągnąć zamierzony cel. - Nigdy nie zważałam na tzw. szklany sufit, którego boi się wielu Polaków, zwłaszcza tych pochodzących z małych miejscowości. Bo tak naprawdę, jeżeli jesteś z Wołczyna, Kluczborka czy Opola, to nie oznacza wcale, iż do Nowego Jorku masz za daleko - powiedziała. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału