Polscy politycy, w kwestii zbrojeń, bez względu na opcję, przypominają szkolnego prymusa, który niewywołany przez nauczyciela, mimo to krzyczy, "ja pierwszy, ja pierwszy" i licytują się z całym światem, iż Polska na uzbrojenie wydaje najwięcej. Ślepcy prowadzeni przez kulawych na drodze do zagłady. Od zawsze byłem pacyfistą. Nie rozumiałem moich kolegów, którym sprawiało frajdę strzelanie [...]