Rządowy program dotacji dla młodych przedsiębiorców w Hangzhou, chińskim zagłębiu technologicznym, dał nieoczekiwany skutek uboczny: przyczynił się do powstania szarej strefy. Nieuczciwi pośrednicy, wykorzystując luki informacyjne i agresywny marketing, pobierają wysokie opłaty od startupów, co budzi obawy o marnotrawienie publicznych pieniędzy.
Na czym polega problem?
Program, skierowany do absolwentów i studentów, oferuje atrakcyjne wsparcie: bezzwrotne granty do 500 000 juanów (ok. 70 000 USD), dopłaty do wynajmu biura, składek ZUS i gwarancje kredytowe. Celem jest ułatwienie startu młodym firmom.
Jednak w praktyce wielu aplikujących wpada w pułapkę prywatnych agencji, które obiecują uproszczenie i przyspieszenie skomplikowanego rzekomo procesu.
Jak działają pośrednicy?
Schemat działania jest prosty, ale skuteczny:
- Dezinformacja: Pośrednicy przekonują młodych przedsiębiorców, iż procedura aplikacyjna jest “bardzo złożona” i samodzielne złożenie wniosku jest prawie niemożliwe.
- Pobieranie wysokich opłat: Agencje żądają opłat za “szkolenie” oraz prowizji od uzyskanej dotacji. W jednym z opisanych przypadków przedsiębiorczyni zapłaciła łącznie ponad 27 000 juanów (ok. 3 800 USD) za pomoc w uzyskaniu grantu.
- Sprzedaż dodatkowych usług: Pośrednicy często naciskają na wynajem biura w powiązanych z nimi, drogich inkubatorach przedsiębiorczości lub na korzystanie z ich własnych, znacznie droższych usług księgowych, grożąc opóźnieniami w aplikacji.
- Sugerowanie powiązań z urzędami: Aby uwiarygodnić swoją ofertę, agencje chwalą się rzekomymi powiązaniami z lokalnymi urzędami, sugerując, iż mogą wpłynąć na decyzję o przyznaniu dotacji.
Obietnice a rzeczywistość
W rzeczywistości pomoc pośredników jest nie tylko niepotrzebna, ale wręcz nielegalna. Oficjalne przepisy urzędu w Hangzhou jasno stanowią, że:
- Aplikanci muszą składać wnioski samodzielnie i bezpłatnie.
- Korzystanie z usług agencji jest zabronione.
- Przedstawienie fałszywych lub zawyżonych danych grozi dyskwalifikacją i odpowiedzialnością prawną.
Niestety, wielu przedsiębiorców dowiaduje się o tym dopiero na ostatnim etapie procesu, gdy już zapłacili pośrednikom znaczne kwoty.
Przełomowy wyrok sądu
Sprawa jednej z oszukanych studentek, która odmówiła zapłaty prowizji, trafiła do sądu. Pod koniec 2024 roku sąd orzekł, iż umowa z agencją jest nieważna, ponieważ jej postanowienia naruszają porządek publiczny i dobre obyczaje. W uzasadnieniu podkreślono, iż publiczne dotacje dla studentów nie mogą być wykorzystywane do prywatnego zysku przez pośredników.
Mimo tego wyroku, media społecznościowe, takie jak Douyin (chiński TikTok), wciąż są pełne reklam agencji oferujących “pomoc” w uzyskaniu dotacji, co pokazuje, iż problem przez cały czas istnieje.
Źródło: Caixin Global “Hangzhou Startup Subsidy Program Fuels Grey Market of Intermediaries”.
Leszek B. Ślazyk
e-mail: kontakt@chiny24.com
© www.chiny24.com