Zadbany i rezolutny
W środę 9 kwietnia przy ulicy Rydygiera rozległ się alarm. W oknie życia pozostawiono 2-letnie dziecko.
– Chłopiec był w dobrym stanie, zadbany, rezolutny i inteligentny. Mówił pełnymi zdaniami. Dziękował na każdym kroku. Jest bardzo dobrze wychowany i nie był głodny – mówiła siostra Ewa Jędrzejak z fundacji Evangelium Vitae w rozmowie z portalem Tu Wrocław.
Chłopczyk miał opowiedzieć, iż do okna życia przyprowadził go ojciec. Dotąd nie wiemy, skąd taka decyzja mężczyzny. – Mamy nadzieję, iż rodzice wrócą po dziecko. Z drugiej strony cieszymy się, iż nie stało się nic złego i maluch trafił właśnie tutaj – miała powiedzieć boromeuszka.
Dwulatek został przewieziony na badania do najbliższego szpitala. Po ich przeprowadzeniu trafi tymczasowo do pieczy zastępczej.
Siostra Ewa Jędrzejak wyjaśniła, iż w tym przypadku konieczne będzie zastosowanie nadzwyczajnych procedur. Okna życia są bowiem dedykowane głównie dla noworodków, które nie mają więcej niż kilka tygodni.
Okna życia
W związku z pozostawieniem dwuletniego chłopczyka konieczne będzie wszczęcie policyjnego dochodzenia, które pozwoli uzyskać odpowiedzi na pytania o sytuację prawną dziecka, a także pozwoli na ustalenie tożsamości rodziców.
Obecnie w naszym kraju działa 58 punktów, w których można bezpiecznie oddać nowo narodzone dziecko. "Okna życia" to miejsca tworzone zwykle przy klasztorach oraz domach dziecka, w których matki mają możliwość anonimowego pozostawienia swojego potomstwa.