'Szkoda i żałuję'. Blisko połowa uczniów rezygnuje z zajęć edukacji zdrowotnej

Zdjęcie: LO 1 w Opolu [fot. Sławomir Mielnik]

Według danych szacunkowych Kuratorium Oświaty w Opolu blisko 40% uczniów w regionie zrezygnowało z uczestnictwa w zajęciach z edukacji zdrowotnej. Na dokładne dane trzeba poczekać, bowiem dziś (25.09) mija termin na wypełnienie deklaracji przez rodziców. Wpływ na to miały kontrowersje wokół jednego z modułów, ale także organizacja zajęć na pierwszej lub ostatniej lekcji.

- Z mojego punktu widzenia wielu rodziców podejmuje decyzję o rezygnacji dziecka z edukacji zdrowotnej z nieświadomości - mówi Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty. - To, o czym bardzo trzeba dzisiaj, dbając o nasze dzieci starsze i młodsze, zwracać uwagę, to jest ich zdrowie psychiczne, to jest ich życie w sieci, zjawisko cyberprzemocy i przemocy rówieśniczej. To, co wiemy, jeżeli chodzi o szacunkowe liczby, to znowu jest bardzo zróżnicowane środowiskowo w zależności od tego, czy szkoła jest w małym środowisku, w dużym środowisku, czy to jest szkoła podstawowa czy to jest szkoła średnia. Tak statystycznie to jest około 40% rezygnacji. - Więcej rezygnacji jest w szkołach ponadpodstawowych, gdzie zwłaszcza starsi uczniowie pragmatycznie myślą o tym, żeby mieć mniej zajęć - dodaje Joanna Raźniewska. Podobnego zdania jest Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w opolskim ratuszu, który zwraca uwagę…