Szkoła św. Alfonsa Liguoriego w Prospect Heights zostanie zamknięta

Z przykrością potwierdzono, iż katolicka szkoła przy parafii św. Alfonsa Liguori w Prospect Hts zakończy swoją działalność po zakończeniu bieżącego roku szkolnego. Informację tę przekazał w liście do rodziców i członków wspólnoty parafialnej proboszcz, ks. Greg Wojcik.

Jak zaznaczył duchowny, pomimo wieloletnich starań o utrzymanie placówki, gwałtowny spadek liczby uczniów sprawił, iż dalsze funkcjonowanie szkoły stało się finansowo niemożliwe. W związku z tym parafia złożyła rekomendację o zamknięciu szkoły do kardynała Chicago Blase’a Cupich, który decyzję zatwierdził.

– Przez ostatnie lata walczyliśmy o utrzymanie naszej szkoły, ale obecny deficyt przekroczył nasze możliwości. Ta decyzja nie była łatwa, ale konieczna. Wierzymy, iż miłość do naszej szkoły będzie żyła dalej w naszych sercach i w sercach naszych absolwentów przez kolejne pokolenia – napisał ks. Wojcik.

W poniedziałkowy poranek przed szkołą św. Alfonsa Liguoriego zgromadzili się uczniowie, nauczyciele i rodzice, by wyrazić swój sprzeciw wobec ogłoszonej decyzji o zamknięciu placówki z końcem bieżącego roku szkolnego. Społeczność szkolna nie zamierza się poddawać. Rodzice i nauczyciele zapowiadają walkę o utrzymanie placówki, mając nadzieję, iż uda się zebrać wystarczające środki, by szkoła mogła dalej funkcjonować. Trwa zbieranie podpisów pod petycją na rzecz utrzymania szkoły – https://chng.it/ppzKNKdtd6

W ramach protestu uczniowie przygotowali transparenty i jeszcze przed rozpoczęciem lekcji śpiewali piosenki z musicalu „Annie Jr.”, który wystawili w weekend. Występ, który miał być radosnym zwieńczeniem roku szkolnego, odbył się w cieniu smutnej informacji o zamknięciu ich szkoły.

Nauczycielka przedszkolna Jamie Marchetti podkreśliła determinację całej społeczności:
– Jesteśmy małą społecznością, ale silną. Zamierzamy walczyć o naszą szkołę.

W odpowiedzi na protest, Archidiecezja Chicagowska wydała oświadczenie:
„Choć zbiórka funduszy może tymczasowo złagodzić deficyt, to jednak kluczowym czynnikiem dla długofalowej stabilności szkoły jest odpowiedni poziom zapisów. Niestety, w tym roku nastąpił gwałtowny spadek liczby uczniów, a prognozy na przyszły rok są podobne, co czyni kontynuację działalności niemożliwą.”

W poniedziałek archidiecezja wysłała do szkoły doradców, którzy rozmawiali z uczniami i oferowali im wsparcie psychologiczne.

Rodzice i nauczyciele przypominają, iż kilka lat temu już raz udało się obronić szkołę przed zamknięciem i mają nadzieję, iż tym razem również zakończą tę walkę zwycięsko.