Listy, które otrzymujemy od naszych czytelniczek, najczęściej przepełnione są mnóstwem emocji. W tym przypadku było podobnie, jednak nie ukrywam, iż podczas czytania zdarzyło mi się wybuchnąć śmiechem. Ale tak się zastanawiam, iż może to był śmiech przez łzy? Przeczytajcie....