Szkoły prawie bez wyjść. Z czego to wynika?

radio.lublin.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Szkoły prawie bez wyjść. Z czego to wynika?


Zmniejszyła się częstotliwość odwiedzania przez zorganizowane grupy szkolne niektórych placówek kultury w Białej Podlaskiej. Spadek wizyt odnotowano między innymi w miejscowym kinie, a także w Muzeum Południowego Podlasia. Taka tendencja to skutek wprowadzenia od tego roku szkolnego nowych przepisów, zgodnie z którymi nauczyciele nie są wynagradzani za godziny ponadwymiarowe, gdy lekcje są odwołane, na przykład z powodu wycieczki szkolnej.

CZYTAJ: Czerwone szaliki dla lubelskich koziołków. Dzieci przypominały o ważnej akcji [ZDJĘCIA]

– Spadek liczby grup szkolnych odwiedzających w ostatnim czasie kino jest bardzo widoczny – mówi kierownik jednego z bialskich kin, Jacek Lewkowicz. – Od tego roku szkolnego zauważamy dużo mniej grup. We wrześniu było jeszcze w miarę, ale w październiku, listopadzie jest bardzo mało grup szkolnych, zwłaszcza ze szkół średnich. Szkoły podstawowe jeszcze przychodzą, ale też jest mało. W porównaniu do ubiegłego roku jest dużo mniej.

– Zmniejszyła się też liczba wizyt szkół w Muzeum Południowego Podlasia – mówi kustosz tego muzeum, Aleksandra Czapska. – W tym momencie starszych klas, od czwartej w górę, w zasadzie nie mamy w ogóle. Przestały chodzić choćby te, które miały z nami stały kontakt. Obserwujemy, iż nie zgłaszają się, mimo iż mamy takie tematy, które są sezonowe, związane ze świętami. Zwykle nie miałyśmy problemu z frekwencją, a teraz obserwujemy duży spadek liczby tych grup. Dotyczy to nie tylko zajęć warsztatowych, ale i lekcji teoretycznych, pogadanek czy zwiedzania.

Zorganizowane wyjścia uczniów poza szkołę ograniczono, między innymi w Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Białej Podlaskiej. Dyrektor placówki, Ryszard Dołęga szacuje, iż liczba takich wyjść zmniejszyła się o 40%. – Atmosfera jest dużo gorsza niż była wcześniej. Nauczyciele w naszej szkole mają dużą liczbę godzin ponadwymiarowych i w związku z tymi wyjściami dużą liczbę godzin tracą. Dlatego jest taka niepisana zasada, iż ograniczają do minimum liczba wyjść na wszelkiego rodzaju imprezy: do kina, do teatru, liczba wyjazdów, tak żeby koledzy nie tracili na godzinach ponadwymiarowych.

– Wprowadzono zasadę, iż nauczyciel ma płacone za godziny ponadwymiarowe wyłącznie w sytuacji kiedy te godziny zostały zaplanowane i zrealizowane. Problem polega na tym, iż o ile klasa wychodzi na zewnątrz, poza szkołę, to oczywiście nauczyciel, który idzie z tą klasą, ma płacone. Ale w międzyczasie uczniowie mogą mieć zajęcia z innymi nauczycielami. A ten nauczyciel, który zostaje w szkole, i tak tą godzinę musi tam spędzić, ale za nią niestety już nie ma zapłacone. Wcześniej było inaczej. Było to traktowane tak, iż nauczyciel jest przygotowany do pracy, a to, iż nie ma klasy, nie wynika z jego winy, w związku z tym powinien otrzymać wynagrodzenie za ten czas, który spędza w szkole. Oczywiście też nie możemy pójść w tym kierunku, iż całkowicie zostaną wyeliminowane wszelkiego rodzaju wyjścia, bo to nie jest droga do rozwiązania problemu. Mamy młodzież, która czasami chce wyjść na jakieś spotkania integracyjne, do kina czy teatru. Liczymy, iż powróci jej dawne przepis – mówi Ryszard Dołęga.

Nowe przepisy krytykuje też nauczycielka Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Białej Podlaskiej, prezes szkolnego koła Związku Nauczycielstwa Polskiego, Anna Pożaroszczyk. – Uważam, iż te zmiany są bardzo negatywne. Wychowanie to nie jest tylko nauka, ale szeroko pojęte wychowanie młodych ludzi. I my to realizujemy w różnoraki sposób, na przykład poprzez lekcje biblioteczne, lekcje w kinie, udział w dniach otwartych szkół wyższych, w targach pracy. Wychodząc na takie zajęcia, pozbawiamy naszych kolegów możliwości wykonywania pracy i zapłaty za nią. Ubolewamy nad tym, iż będąc w szkole, jesteśmy przygotowani do wykonywania swojej pracy, a tej pracy nie możemy wykonać.

W Sejmie realizowane są prace nad zmianą wprowadzonych przepisów. Zgodnie z nowym projektem wynagrodzenie miałoby przysługiwać nauczycielom za godziny niezrealizowane, jeżeli byli w tym czasie gotowi do pracy. Zmiana przepisów w sprawie godzin ponadwymiarowych miałaby być wprowadzona od stycznia nowego roku.

MaT / opr. AKos

Fot. pixabay.com

Idź do oryginalnego materiału