Aktorka Caitlin Murray formułuje tylko jedną prośbę na ten szczególny dzień i mam poczucie, iż mówi w imieniu wielu z nas: "Chcę być traktowana jak królowa matka. Prawdziwa królowa ze wszystkimi przywilejami, koroną, tronem i tym wszystkim.
Nie chcę, by ktoś zadawał mi te wszystkie głupie pytania.
Chcę siedzieć cały dzień, pragnę, by dostarczano mi jedzenie i wino, i zapewniano rozrywki. Dzieci mogą pojawiać się raz na jakiś czas, by mnie rozerwać, ale przy założeniu, iż obok będzie ochroniarz, który rzuci je lwom na pożarcie, kiedy zaczną mnie irytować.
Chcę być królową ten jeden dzień, ponieważ wszyscy wiemy, iż przez pozostałe 364 w roku będę służącą".
Murray jest komiczką, więc jej teksty o pożarciu dzieci przez lwy nie niepokoją, dystans, jaki ma do macierzyństwa, jest tym, co w niej zachwyca. Poczucie humoru jest nam potrzebne bardziej niż zwykle, ciężko już było, jest i pewnie jeszcze nie raz będzie.
Potrzeba każdej z nas
A królową sama pragnę być i to nie tylko z okazji Dnia Matki. Kocham moją córkę do szaleństwa, ale tak: czasami potrzebuję dnia tylko dla siebie. To jest całkowicie normalne i powiem więcej: sięgajmy po takie dni same. Serio, nie czekajmy na dobrą wolę i domysły naszych partnerów.
Sięgajmy po takie dni, kiedy czujemy, iż więcej z siebie nie damy. Kiedy czujemy, iż nasze zasoby są niemalże wyczerpane. Nie prośmy o nie, to jest coś, do czego mamy całkowite prawo. Czas dla siebie.
Organizujemy tyle rzeczy i spraw każdego dnia. Zorganizujmy również przestrzeń na dawanie sobie tego, czego potrzebujemy.
