Ta szkoła wprowadziła proste rozwiązanie problemu uczniów ze telefonami. "Sfinansowała Rada Rodziców"

Uczniowie wpatrzeni w ekrany swoich telefonów to powszechny problem w szkołach. Są ograniczenia, regulaminy etc., ale młodym ludziom często udaje się je obejść lub je po prostu ignorują. Jedna szkoła znalazła na to sposób.Szkoła Podstawowa w Świdnicy (województwo dolnośląskie) zastosowała proste rozwiązanie, które pomogło nauczycielom zapanować nad problemem uczniów korzystających w czasie lekcji z telefonów komórkowych. Na swoim koncie na Facebooku placówki zamieszczono zdjęcie, na którym widać organizer na telefony dla uczniów.
REKLAMA






Zobacz wideo




Wszystko sfinansowała Rada RodzicówW zamieszczonym poście czytamy: "Dziękujemy Radzie Rodziców za sfinansowanie zakupu organizerów na telefony! od dzisiaj w każdej sali, w której uczą się uczniowie klas III-VIII, telefony mają swoje specjalne miejsce - bezpieczne, widoczne i… z dala od właścicieli. Wierzymy, iż to proste rozwiązanie pomoże ograniczyć pokusę korzystania z telefonów podczas zajęć i zwiększy skupienie uczniów." A jak na to rozwiązanie zareagowali sami zainteresowani? "Uczniowie przyjęli nowy pomysł z mieszanką emocji - od zaciekawienia po lekkie zaskoczenie. Zwłaszcza gdy dotarło do nich, iż czas odkurzyć dawno zapomniane metody nauki 'bez ekranu'" - poinformowała placówka.Szkoły muszą sobie radzićO tym, jakie zasady obowiązują na terenie danej placówki, w odniesieniu do korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych, można przeczytać w jej regulaminie. Jedne szkoły są tu bardzo restrykcyjne i ich uczniowie nie mogą w ogóle korzystać ze telefonów za murami szkoły, inne pozwalają na to tylko na przerwach. - Coraz więcej szkół wprowadza w swoich statutach zasady korzystania z telefonów komórkowych i ma do tego pełne prawo - mówi o tym art. 98 ust. 1 pkt 17 Prawa oświatowego - powiedział w rozmowie z eDziecko.pl adwokat Tymoteusz Paprocki z kancelarii Paprocki Wojciechowski & Partnerzy. - jeżeli uczeń używa telefonu w sposób niezgodny z regulaminem, nauczyciel może zażądać jego odłożenia, a choćby czasowo go odebrać, aby zapewnić porządek na lekcji - dodał Paprocki.A ty? Co sądzisz o zakazie korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych w szkołach? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości do redakcji: ewa.rabek@grupagazeta.pl.