Zajmowanie się dziećmi daje frajdę, ale pochłania też wiele energii rodziców. Żeby nieco urozmaicić kilkulatkom dzień, niektórzy zabierają je na sale zabaw lub do popularnych bawialni. Te ostatnie cieszą się sympatią rodziców nie tylko ze względu na urozmaiconą przestrzeń zabaw dla najmłodszych, ale i z powodu "kącika dla dorosłych", który najczęściej oferuje słodkie menu, filiżankę kawy i... chwilę oddechu.
REKLAMA
Część rodziców wykorzystuje ten moment na przegląd internetu i mediów społecznościowych na swoich telefonach. A przynajmniej takich opiekunów "złapała" użytkowniczka TikToka o nicku @malgorzataolga, która wrzuciła wideo na swój profil. "POV: wchodzisz do bawialni i widzisz to" - podpisała wymownie film.
Internautka: Dajcie matkom żyć
Internauci postanowili odpowiedzieć jej w komentarzach. Niektórzy nie gryźli się przy tym w język. "I bardzo dobrze! Sala zabaw/plac zabaw to miejsce, gdzie dzieci bawią się razem, a nie z mamą, która ma tę godzinę, żeby zamówić chociażby ubrania nowe, umówić lekarzy czy pogadać z koleżanką na mess. Dajcie żyć matkom, w końcu one naprawdę robią lwią pracę, gdy nikt nie patrzy" - napisała jedna z użytkowniczek TikToka. Kolejna dodała: A może to jedyny moment w trakcie dnia, gdy matki mają na to czas?; "To kiedy ci rodzice mogą sobie poprzeglądać telefon? Po nocach? Bawialnia to idealne miejsce, rodzic i tak się z dzieckiem nie bawi, tylko siedzi z boku".
Czytelniczki: Nie ukrywam, lubię
- Rzadko, bo rzadko, ale zdarza mi się zabierać synka do bawialni. Mamy swoje ulubione miejsce, kameralne i urządzone typowo pod maluchy. Jest więc bezpiecznie, dziecko jest zadowolone, bo może skorzystać z atrakcji, jakich nie mamy w domu, a dodatkowo ja mam chwilę dla siebie. Nie ukrywam, lubię skorzystać wtedy z telefonu i poprzeglądać to, na co nie mam czasu w domu - mówi Oliwia, mama Kostka.
- Jestem niemal samodzielną mamą, bo całe dnie spędzam z córkami. Mąż wraca z pracy późnym wieczorem, a wychodzi wcześnie rano. Kiedy mam opłacić rachunki, albo zwyczajnie złapać oddech? Nie znoszę takiego oceniania, szczególnie przez osoby, które mają sztab pomocników - dodaje Anna.
Czy bawialnie i sale zabaw to dobre miejsce na przeglądanie telefona? A może niekoniecznie? Dajcie znać: agatagp@agora.pl













