"Porwanie Baltazara Gąbki" to bajka dla dzieci, realizowana w latach 1969–1970 na podstawie książki autorstwa Stanisława Pagaczewskiego pod tym samym tytułem. To również jedna z wielu kultowych dobranocek, która powstała w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Odcinki nie były długie, trwały zaledwie 6 minut, jednak każde dziecko z niecierpliwością czekało na wieczorynkę, by poznać dalsze losy Smoka Wawelskiego, nadwornego kucharza i szpiega z Krainy Deszczowców, który ciągle krzyczał "Karramba". Ale cóż to znaczyło?
REKLAMA
Zobacz wideo Wieczorynka, dobranocka, czyli jak to się zaczęło i co oglądaliśmy najchętniej [Popkultura Extra]
Porwanie Baltazara i ekspedycja ratunkowa. Za nimi rusza szpieg
"Porwanie Baltazara Gąbki" to bajka z czasów dzieciństwa moich rodziców. Doskonale znają oni fabułę, wiedzą kim był owy Baltazar i książę Krak. Bo kiedy słynny badacz i biolog, Baltazar Gąbka wyrusza do Krainy Deszczowców w celu obserwacji żab, zostaje porwany. To oczywiście niepokoi księcia Kraka, który rozkazuje zorganizować ekspedycję. Naukowiec ma wrócić do kraju, a pomóc w tym ma Smok Wawelski oraz Bartolini Bartłomiej herbu Zielona Pietruszka (nadworny kucharz). Wyruszają do Krainy Deszczowców samochodem-amfibią o numerze rejestracyjnym GK 24568.
Ich tropem podąża szpieg z Krainy Deszczowców, Don Pedro de Pommidore o kryptonimie X-51, jednak co znaczyło to słynne powiedzonko: "karramba", które padało z jego ust?
Okazuje się, iż owo słowo pochodzi z języka hiszpańskiego. Caramba znaczy nic innego jak potoczne powiedzenie: "do licha!"; "do czorta!"; "do diabła!". I jest używane w ramach odniesienia do sytuacji, w której coś nie poszło po myśli. Chociaż, jak podaje słownik hiszpańsko-polski, używane jest również czasem do wyrażenia zaskoczenia (zwykle pozytywnego).
Co ciekawe, Don Pedro - szpieg z Krainy Deszczowców – zapisał się tak bardzo w historii, iż ma choćby swój pomnik w Bielsku-Białej. "Znany z okrzyku 'Karramba!' Don Pedro stanął przy ul. 11 Listopada, w rejonie placu Wojska Polskiego. Towarzyszy mu Myping - sympatyczny zwierzak, również znany z książki Pagaczewskiego i animowanego serialu" – podaje portal rmffm.pl.