To imię brzmi jak z bajki. Dziś nosi je mniej niż 50 Polek, bo nie jest nowoczesne

Są imiona, które zapadają w pamięć, choć niemal ich nie słyszymy. Takie, które niosą w sobie coś więcej niż modę. Miłka – krótkie, melodyjne, ciepłe – brzmi jak imię dobrej wróżki z dziecięcej książki. A jednak dziś niemal zupełnie zniknęło z metryk. W 2024 roku nie nadano go ani razu. W całej Polsce nosi je zaledwie 45 kobiet. To mniej niż uczniów jednej klasy w dużym liceum. Dla porównania – imię Zuzanna nosi kilkaset tysięcy Polek.

Imię dla dziewczynki. Oryginalne jak z bajki

Dlaczego Miłka, mimo swojego uroku, niemal całkiem zniknęła? Być może dlatego, iż nie brzmi wystarczająco nowocześnie. Nie jest anglojęzyczne. Nie noszą go serialowe bohaterki, celebrytki ani dzieci influencerek. A może dlatego, iż jest zbyt łagodne na czasy, które lubią rzeczy głośne i wyraziste?

Tymczasem właśnie w tej delikatności kryje się jego siła. Miłka pochodzi od słowa "miły" – i naprawdę taka jest. Miękka, subtelna, pełna pozytywnych skojarzeń. W czasach, gdy wiele dziewczynek nosi te same imiona, Miłka wyróżnia się bez wysiłku.

Spójrzmy na liczby. W ciągu ostatnich pięciu lat imię to pojawiło się w rejestrze PESEL zaledwie kilkanaście razy. W 2023 roku – tylko 4 razy. W 2022 – 6 razy. I to wszystko. To nie nisza – to unikat.

Wiele "starych" imion wraca do mody z przytupem. Helena, Pola, Stefania, Ignacy – jeszcze dekadę temu uznawane za przestarzałe, dziś są na szczytach rankingów. Czy Miłka ma szansę do nich dołączyć? Wszystko zależy od odwagi rodziców, którzy postawią na coś naprawdę swojego – nie z Instagrama, ale z serca.

Miłka nie jest imieniem dla wszystkich. Ale jeżeli szukasz imienia oryginalnego, pełnego ciepła, z pięknym znaczeniem – może właśnie ono czeka na powrót? Bajkowe, niedzisiejsze i wyjątkowe – jak dzieciństwo, które chcemy ocalić od pośpiechu i przewidywalności.