To pokolenie nie ma granic. Nauczycielka: "To szkolna dyskoteka, a nie 'Taniec z Gwiazdami'"

mamadu.pl 6 godzin temu
Kiedyś dyskoteki szkolne miały swój urok. Sala gimnastyczna zamieniała się w świątynię światła – trzy lampki (zielona, czerwona, niebieska), balony na nitkach i stara wieża stereo. Muzyka była głośna, ale nie za bardzo. Tańczyło się, a raczej bujało w miejscu, najczęściej w grupkach, bo podejść do kogoś na wolnego to już był poziom master. jeżeli ktoś odważył się zatańczyć do "I Will Always Love You", mówiło się o tym do końca roku. A teraz?


Inny wymiar dyskoteki


Moja koleżanka, nauczycielka geografii w podstawówce, podczas ostatniego spotkania opowiedziała mi, jak wyglądała dyskoteka klasach piątej i szóstej. I szczęka mi opadła. Dosłownie. To już nie są potańcówki – to jest pełnoprawne show. Performance. Choreografia, synchronizacja, podskoki, figury. Do muzyki, która nie ma choćby refrenu (tak naprawdę ma, ale trudno go wyłapać).

Koleżanka, opowiadając to wszystko, tylko złapała się za głowę i podsumowała: – To miała być szkolna dyskoteka, a nie "Taniec z Gwiazdami". Nie rozumiem tego pokolenia. Ono nie zna granic, tylko się popisuje. Tylko przed kim?

Zamiast po prostu tańczyć, dzieciaki robią pokazy, układy jak z YouTube’a, cuda na kiju. Kto to widział?

I coś w tym jest. Pokolenie obecnych nastolatków wychowuje się z TikTokiem w jednej ręce, a z filtrem rzeczywistości w drugiej. Na parkiecie nie ma przypadku – są prezentacje. Dzieci nie tańczą. One występują. Kamera w głowie zawsze włączona. Nikt nie czeka, aż DJ puści ulubiony kawałek. Wszystko jest z góry zaplanowane – układ na 30 sekund, najlepiej viralowy.

To nie jest narzekanie. To po prostu fakt. Świat się zmienił. Kiedyś dyskoteka była o relacjach – o tym, kto się na kogo patrzył, kto z kim tańczył, czy ktoś się odważy podejść. Dziś to bardziej widowisko, niż wspólna zabawa. I owszem, jest w tym coś imponującego. Ale gdzieś po drodze zgubił się ten niepewny pierwszy krok, ten lekki wstyd, to nerwowe śmianie się, iż "może zatańczymy".

Nastolatki już nie tańczą. Nastolatki performują.

Idź do oryginalnego materiału