Toronto mówi „nie” policji w szkołach, mimo nowego prawa prowincji

bejsment.com 5 dni temu

Mimo przyjętej przez rząd Douga Forda ustawy nr 33, umożliwiającej powrót funkcjonariuszy do szkół, torontońska policja zapowiedziała, iż nie przywróci programu szkolnych oficerów. Decyzję ogłoszono niedługo po wiecu w Queen’s Park, zorganizowanym przez aktywistów sprzeciwiających się obecności policjantów w placówkach edukacyjnych.

Ustawa, znana jako „Ustawa o wspieraniu dzieci i uczniów”, wprowadza m.in. zmiany w ustawie o edukacji. Zobowiązuje ona rady szkolne do współpracy z lokalnymi służbami porządkowymi, umożliwienia im wstępu do szkół, udziału w programach edukacyjnych i wdrażania tzw. programu funkcjonariuszy ds. zasobów szkolnych (SRO).

Jednak organizatorzy akcji „Policing-Free Schools” ostrzegają, iż ponowne wprowadzenie policji do szkół najbardziej zaszkodzi najbardziej wrażliwym uczniom.
– To uderzy w osoby czarnoskóre, rdzennych mieszkańców, osoby niebinarne, z niepełnosprawnościami, o neuroatypowej percepcji, nieudokumentowanych imigrantów, a także w tych dotkniętych ubóstwem czy o różnorodnych tożsamościach – podkreśliła Andrea Vásquez Jiménez, dyrektorka organizacji.

Program SRO został zakończony w Toronto w 2017 roku po tym, jak badania wykazały, iż część uczniów czuła się obserwowana, zastraszana i prześladowana. Policja w Toronto uszanowała wówczas decyzję rady szkolnej i od tej pory odwiedza szkoły tylko na zaproszenie – w ramach prezentacji lub interwencji.

Minister edukacji Ontario zapowiedział spotkanie z szefem policji w Toronto Myronem Demkiwem, by omówić możliwości współpracy w zakresie bezpieczeństwa uczniów.

Z kolei Raheem White, uczeń 12 klasy, obawia się skutków powrotu policji do szkół:

– jeżeli doszłoby do bójki i policjant interweniowałby w sposób przemocowy, mogłoby dojść choćby do tragedii. Nie chcę sobie wyobrażać, jak wyglądałby taki dzień w Ontario – powiedział.

Kanadyjska Federacja Studentów–Ontario również sprzeciwia się tym planom.

– Potrzebujemy inicjatyw tworzonych przez samych uczniów, by odpowiadały rzeczywistym potrzebom naszej społeczności – mówi Cyrielle Ngeleka.

Odmienne zdanie ma Stowarzyszenie Policji w Toronto. W oświadczeniu dla CityNews stwierdziło, iż popiera decyzje prowincji:
– Każdego dnia widzimy młodzież uwikłaną w brutalne przestępstwa. jeżeli możemy wcześniej zareagować i pomóc młodym ludziom znaleźć lepszą drogę, skorzystają na tym wszyscy. Sugerowanie, iż obowiązki SRO mogliby przejąć funkcjonariusze rejonowi, którzy i tak są przeciążeni, jest nierealne.

Tymczasem aktywiści zapowiadają kolejny protest przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału