góra prezentów niechcianych,
za Styksem, a może Letą
leży ich stos nieprzebrany.
Szczególnie prezenty dla dzieci
które już dawno wyrosły
leżą jak góra śmieci,
niektóre pleśnią porosły.
Są tam rzucone niedbale
czapeczki i rękawiczki,
buciki, wełniane szale,
zabawki i białe króliczki.
Opodal wznosi się góra
prezentów dla dawnych kochanek,
jej szczyt ukrywa się w chmurach,
a zbocza wiatrem targane.
Nikt po nie nigdy nie sięgnie
choć są tam także klejnoty
i wielkie jak jajka gołębie
perły co wieszczą kłopoty.
Są zaproszenia na bale
w kopertach z białego welinu
dziś niepotrzebne już wcale
pamiątki szczęśliwych minut.
Nawet akt apostazji
niedawno podarowany,
ktoś nie skorzystał z okazji
i leży tam zapomniany.
Statystyki: autor: jabberwocky — 02 sty 2025, 22:18