30 września 2024 r. minęło dziewiętnaście lat od tragicznego wypadku pod Jeżewem. Zginęło wtedy trzynaście osób - dziecięciu białostockich maturzystów i trzech kierowców. Jechali na pielgrzymkę do Częstochowy. Białystok, jak co roku, pamięta o tym wydarzeniu. W imieniu prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego jego zastępca Rafał Rudnicki złożył kwiaty przy kaplicy upamiętniającej to tragiczne wydarzenie oraz wziął udział w uroczystości przy pamiątkowej tablicy na budynku I Liceum Ogólnokształcącym. Do wypadku doszło 30 września 2005 roku na krajowej drodze numer osiem, niedaleko Jeżewa. Autokar z białostockimi maturzystami, którzy pielgrzymowali na Jasną Górę, zderzył się z tirem. Zginęło trzynaście osób – dziewięciu uczniów z I Liceum Ogólnokształcącego, jeden z Zespołu Szkół Elektrycznych oraz trzech kierowców. (PW)