"Tucano"

bajdocja.blogspot.com 10 miesięcy temu
.


Egzemplarz gry otrzymałam od wydawnictwa w zamian za recenzję.
Wydawnictwo nie miało wpływu na treść i formę recenzji.

"Tucano" to dość szybka, kolorowa gra karciana
z tuzinem tukanów i mnóstwem egzotycznych owoców.
Przeznaczona jest dla 2 - 4 graczy od 6 lat (wg mnie od 8 lat).
Rodzajów owoców jest mnóstwo,
ale tylko trzy rodzaje tukanów:
tukan-złodziej - kradnący rywalowi upatrzony owoc,
tukan z prezentem - podrzucający rywalowi niechciany owoc
oraz tukan odwracający / zakrywający wszystkie odkryte karty.
Komu tukan zakrywa karty? Temu, kto wziął tego tukana.
Skąd się bierze tukany?
Skąd w ogóle bierze się karty?
Karty wykłada się w trzech kolumnach,
a gracz w swoim ruchu wybiera jedną z nich (w całości).
Potem dokłada się po jednej karcie do każdej kolumny
(również do tej, która właśnie "zniknęła")
i następny gracz wybiera jedną kolumnę itd.
Karty, które gracz wziął, układa odkryte przed sobą, segregując je rodzajami.
Na koniec gry te karty dadzą / zabiorą mu punkty, w zależności od informacji na tych kartach.
Chyba, iż ktoś mu skradnie / podrzuci jakąś kartę, wtedy wynik ostateczny może być inny ;-p
Lub jeżeli ma kartę z tęczą, którą jako jokera może dołożyć do którejś* kolumny z owocami.
Na koniec gry podlicza się punkty za wszystkie owoce.
Wygra gracz, który zdobił najwięcej punktów.

Punkty za dany owoc zależą od liczby kart z tym owocem
lub od tego, czy masz ich najwięcej spośród wszystkich graczy, czy nie.
Za owoce rodzajów z poniższego zdjęcia liczymy punkty w ten drugi sposób.
"Tucano" to bardzo sympatyczna / wredna gra.
Sporo jest tu do obserwowania i zapamiętania,
trzeba podejmować niełatwe decyzje już przy dobieraniu kart
ale i później: w co "inwestować", komu co podrzucić / ukraść.


Tu filmik z zasadami: How to play TUCANO?




Testowałam tę grę z dorosłymi, z dziećmi 9-letnimi i z dziećmi 12-letnimi
w każdym składzie (2-3-4-osobowym). Najlepiej się gra w największym gronie :-)

Wszyscy mocno się koncentrowaliśmy, było trochę złośliwości lub żalu,
przy czym największą satysfakcję z bycia złośliwym miały najmłodsze dzieci ;-p

Ponieważ nie podobało nam się zakrywanie wszystkich odkrytych kart,
to zmieniliśmy tę zasadę i u nas tukan zakrywa tylko jedną odkrytą kolumnę.
Podjęcie decyzji, którą kolumnę ma zakryć, wcale nie jest proste,
ale za to tukan jest mniej wredny, a pamięć gracza mniej obciążona ;-)

Grę "Tucano" polecam!





Za grę dziękuję wydawnictwu IUVI Games
I zgłaszam ją do projektu GRAJMY!
Inne zgłoszenia znajdziecie na blogu GRAJMY!



* Tu są pewne ograniczenia, ale nie będę wnikać w szczegóły ;-)


.
Idź do oryginalnego materiału