Twoje dziecko zwariuje z radości. 5 miejsc, w których można podziwiać dinozaury (i ich kości)

dadhero.pl 2 lat temu
Zdjęcie: Parki i muzea dinozaurów w Warszawie i okolicach. Zaplanuj wycieczkę Fot. archiwum prywatne


Prehistoryczne gady - kto z nas choć raz nie stracił głowy dla T-Rexa, cylofyza czy stegozaura. Kto nie zachwycił się długimi szyjami brachiozaura lub kościstą maczugą ankylozaurów? choćby jeżeli ty oparłeś się urokowi stworzeń sprzed milionów lat, twoje dzieci już je pokochały. Poniżej znajdziesz 5 miejsc w Warszawie i poza nią, do których możesz zabrać dzieciaki, by nacieszyły oczy widokiem wielkich gadów.


Tak, wiemy, iż dinozaury wyginęły. Twoje dziecko też to wie, ale nic nie powstrzyma go przed obejrzeniem po raz tysięczny książki o prehistorycznych gadach i nie odbierze przyjemności z patrzenia na plastikowe odlewy zwierzaków.

A z kolei ty jako rodzic pragniesz, aby twoje dzieci był szczęśliwe i porządnie wybiegane, zanim wskoczą wieczorem do łóżka. Parki i muzea z dinozaurami zapewniają sukces niezależnie od tego, czy będzie tam tylko jedna figurka dinozaura, czy pół kości jakiegoś teropoda. Zawsze wygrasz.

My akurat poopowiadamy ci miejscówki, w których ty i twoje dziecko będziecie mogli nacieszyć oczy wieloma wizerunkami i kośćmi dinozaurów.

Warszawa


Muzeum Ewolucji


ul. Plac Defilad 1




Wiadomo, iż musieliśmy zacząć od tego właśnie muzeum. To miejsce w starym stylu - zwierzaki w stylizowanych pozach za sznurkiem, tabliczki, które opisują wiele trudnych nazw i wymieniają szereg instytucji, ale mało piszą o dinusiach. Jednak to wszystko nie jest ważne, bo w jednej z sal jest wielki model dinozaura zbudowany z kości. Cwaniak pochyla się tak i ma rozdziawioną paszczę, więc dzieci odczuwają respekt, wchodząc do sali. I o to chodzi. Żeby poczuły, iż z dinozaurami nie ma żartów.

Muzeum Ewolucji jest czynne w dniach: wtorek – sobota: 8.00-16.00, niedziela: 9.00-15.00. Ceny biletów to 12 złotych za wstęp dla dorosłego i 6 złotych ulgowy dla dziecka.

Muzeum Geologiczne


ul. Rakowiecka 4




W każdej wyszukiwarce po wpisaniu hasła "muzeum geologiczne" pojawi wam się zdjęcie kości mamuta. Nic dziwnego, przygotujcie się, iż w tej sali spędzicie najwięcej czasu. Dziecko, niezależnie od wieku, będzie biegało od ssaków epoki lodowcowej do dinozaura. I tak w kółko. Prawdopodobnie nie zobaczycie nic więcej poza salą "Historia geologiczna Polski", ale to nie szkodzi. Model dilofozaura zrobi swoją robotę.

Wejście do muzeum jest darmowe. Muzeum nieczynne jest w sobotę. W pozostałe dni możecie je odwiedzić: w poniedziałek - piątek w godz. 9:00 - 17:30, w niedzielę w godz. 10:00 - 15:00.

Nie będę wam wciskać kitu, iż warto iść na wystawę o prehistorycznych bestiach na Stare Miasto, bo nie warto. Podobnie na plac zabaw z atrakcjami stylizowanymi na dinozaury.

Dlatego, jeżeli muzea rozpaliły waszą chęć do poznania większej ilości dinozaurów, zapraszam za Warszawę. Tutaj w lasach spotkacie olbrzymów mezozoiku.

Poza Warszawą


Umówmy się. Idealnym rozwiązaniem jest spakować się w jedną torbę, wziąć ze sobą ulubione pluszaki i tylko z jedną przerwą na siku wylądować w parku dinozaurów. Dlatego poniżej znajdziecie kilka miejscówek, do których dojedziecie i z których wrócicie w ciągu jednego dnia. A dzieciaki padną wam wieczorem z ekscytacji, emocji i wdzięczności.

Wszystkie parki znajdują się w odległości do 3 godzin jazdy samochodem od Warszawy.

Jurapark w Solcu Kujawskim




Nie skłamię, jeżeli powiem, iż to nasza ulubiona dino-miejscówka. Wielki leśny teren, dinozaury ukryte w zaroślach, tabliczki z kosmiczną ilością wiadomości, wolność biegania od jednego gada do drugiego. My świadomie wchodzimy tylko do lasu i muzeum, które znajduje się na prawo od wejścia, ale park ma też strefę gastro i duży plac zabaw. Niemniej główną atrakcją są tu dinozaury ułożone w naturalistycznych scenkach. I nie ma osoby, która nie chciałaby sobie strzelić fotki głowy diplodoka, która wystaje poza korony drzew.

Bilety to koszt 59 złotych za dorosłego oraz 49 za dziecko. Maluchy do 7. roku życia płacą 7 złotych. Park otwarty jest cały rok, w tygodniu w godz. 9.00-18.00, a weekendy 10.00-19.00.

Jurajski Park Dinozaurów w Białymstoku




Od kiedy pociągnęli trasę S8, można robić sobie wypady do Białegostoku co tydzień. Podlasie to spokój, śpiewające ptaszki i kartacze w każdej knajpie. Niedaleko miasta w Wasilkowie znajduje się też park dinozaurów. Modele gadów ukryte są pomiędzy drzewami, więc spacer jest miłą rozrywką i treningiem spostrzegawczości dla dzieciaków.

Godziny otwarcia - poniedziałek - piatek: 10.00 – 18.00, sobota - niedziela: 10.00 – 19.00. Cena biletów zależy od tego, czy chcecie obejrzeć tylko dinusie, czy także farmę plastikowych wielkich grzybów i owadów. Pojedyncze atrakcje to koszt 18 złotych dla dorosłych i 14 złotych dla dzieci. Maluchy do 3. roku życia wchodzą za darmo.

Rezerwat Gagaty Sołtykowskie




Zmieniamy kierunek. W województwie świętokrzyskim w gminie Stąporków znajduje się rezerwat przyrody Gagaty Sołtykowskie. To miejsce, które warto odwiedzić z dzieciakami, mającymi smykałkę do szukania tropów. Rezerwat jest wspaniały, drzewa, rozlewiska, rude warstwy żelaza podbijają fakt, iż kiedyś znaleziono tu ślady dinozaurów. W drewnianym domku znajdziecie tylko dwa ślady tych zwierząt, ale opowieść, jaką możecie roztoczyć przed dzieciakami, zapewni im ekscytującą rozrywkę. Tym bardziej, jeżeli pobawicie się w małe ssaki uciekające przez bagniska przed ogromnym teropodem.

I to wszystko za darmo. Za wstęp do rezerwatu nic nie płacicie.

W Kołacinku niedaleko Warszawy też jest Dino-Park. Niestety, otwarty dla wszystkich tylko w weekendy. W tygodniu odwiedzają go grupy. A dobrze wiemy, iż przeciskanie się przez setki ludzi z dzieciakami to groza, zło i ostatni krąg piekieł dla rodzica. Dlatego planujcie odwiedziny u dinozaurów w tygodniu albo piątek wieczorem. Duża szansa, iż ruch na ścieżkach edukacyjnych będzie niewielki.

Idź do oryginalnego materiału