Tysiące szkół w Polsce przygotowuje się do nauki zdalnej

warszawawpigulce.pl 4 tygodni temu

Tysiące placówek w całym kraju otrzymuje nowoczesny sprzęt. To nie tylko komputery i tablety – nauczyciele zyskują narzędzia, o których jeszcze rok temu mogli tylko marzyć. Chodzi o przygotowania do nauki zdalnej. Szkoły muszą być gotowe, jak nigdy wcześniej.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

100 tysięcy sal lekcyjnych z nowym wyposażeniem

W polskich szkołach trwa jedna z największych inwestycji w historii edukacji. Do ponad 14 tysięcy placówek w całej Polsce trafia sprzęt o łącznej wartości przekraczającej 122 mln złotych. Projekt finansowany jest z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, a jego realizacja ma zostać zakończona do końca bieżącego roku. Celem nie jest jedynie wymiana starego wyposażenia na nowe – chodzi o fundamentalną zmianę możliwości prowadzenia zajęć, zwłaszcza w trybie zdalnym i hybrydowym.

Każdy z 100 tysięcy zestawów do nauczania zdalnego to kompletny pakiet narzędzi, który pozwala nauczycielowi przekształcić zwykłą salę lekcyjną w profesjonalne studio do prowadzenia lekcji online. W skład zestawu wchodzą: tablet piórkowy pozwalający na pisanie i rysowanie w czasie rzeczywistym podczas transmisji, słuchawki z mikrofonem zapewniające czystość dźwięku, profesjonalny mikrofon ze stacją zbierającą dźwięk z całej sali, kamera wysokiej rozdzielczości, wysoki statyw oraz HUB USB umożliwiający połączenie wszystkich urządzeń. To nie są przypadkowe gadżety – każdy element został dobrany tak, aby odpowiadać na konkretne potrzeby nauczycieli i uczniów podczas zajęć prowadzonych na odległość.

Sama liczba 100 tysięcy zestawów oznacza, iż praktycznie każda sala lekcyjna w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w Polsce może zostać wyposażona w profesjonalne narzędzia do nauczania zdalnego. To zmiana na skalę, której polski system edukacji jeszcze nie widział. Dyrektor Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej podkreśla, iż dzięki temu każdy nauczyciel – niezależnie od tego, czy pracuje w małej wiejskiej szkole, czy dużej placówce miejskiej – będzie mógł prowadzić nowoczesne, angażujące zajęcia bez względu na okoliczności.

Cyfrowa transformacja wykracza poza sale lekcyjne

Program wyposażenia szkół w zestawy do nauczania zdalnego to tylko jeden element szerszego projektu cyfryzacji polskiej edukacji. Równolegle realizowane są inne inwestycje w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Do szkół trafia również 735 tysięcy laptopów, laptopów przeglądarkowych i tabletów o łącznej wartości 1,41 mld złotych. Ten sprzęt – w przeciwieństwie do wcześniejszych programów – nie jest przekazywany na własność uczniom, ale szkołom, które mogą go wykorzystywać w procesie edukacyjnym i w wyjątkowych sytuacjach użyczać uczniom.

Dodatkowo powstaje 16 tysięcy pracowni sztucznej inteligencji oraz pracowni STEM o łącznej wartości prawie 2,4 mld złotych. To miejsca wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt komputerowy, roboty edukacyjne, monitory interaktywne i oprogramowanie pozwalające na naukę programowania, robotyki oraz zagadnień związanych ze sztuczną inteligencją. Dla uczniów oznacza to dostęp do wiedzy i umiejętności, które będą najważniejsze na rynku pracy już w niedalekiej przyszłości.

Kiedy szkoła musi być przygotowana na tryb zdalny

Otrzymanie nowoczesnego sprzętu to nie przypadek ani luksus – to odpowiedź na konkretne potrzeby wynikające z przepisów prawa. Zgodnie z art. 125a ustawy Prawo oświatowe, zajęcia w szkole zawiesza się na czas oznaczony w razie wystąpienia konkretnych zagrożeń. Pierwszym z nich jest sytuacja, gdy temperatura zewnętrzna lub w pomieszczeniach, w których prowadzone są zajęcia z uczniami, zagraża ich zdrowiu. jeżeli temperatura w salach lekcyjnych spadnie poniżej 18 stopni Celsjusza, dyrektor ma obowiązek zawiesić zajęcia stacjonarne i powiadomić o tym organ prowadzący.

Kolejną przesłanką jest zagrożenie związane z sytuacją epidemiologiczną – doświadczenia z ostatnich lat pokazały, iż szkoły muszą być gotowe na szybkie przejście w tryb zdalny, gdy pojawia się ryzyko rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych. Ustawa przewiduje również zawieszenie zajęć w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa uczniów w związku z organizacją imprez ogólnopolskich lub międzynarodowych oraz innych nadzwyczajnych zdarzeń, które mogą zagrażać bezpieczeństwu lub zdrowiu uczniów. To szerokie spektrum sytuacji – od klęsk żywiołowych, przez awarie infrastruktury, po zagrożenia meteorologiczne.

Kluczowa jest jednak konsekwencja prawna zawieszenia zajęć stacjonarnych. jeżeli zajęcia zostają zawieszone na okres dłuższy niż dwa dni, dyrektor ma obowiązek zorganizować uczniom zajęcia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Te zajęcia muszą być zorganizowane nie później niż od trzeciego dnia zawieszenia. Oznacza to, iż szkoły nie mogą już pozwolić sobie na improwizację – muszą być technologicznie przygotowane do błyskawicznego przejścia na tryb zdalny w każdej chwili.

Pierwsze gminy już ze sprzętem

Przykładem lokalnej realizacji ogólnopolskiego programu jest gmina Olsztyn koło Częstochowy, która niedawno podpisała umowę z Ministerstwem Cyfryzacji na nieodpłatne przekazanie zestawów do nauczania zdalnego. Do czterech szkół na terenie gminy trafia łącznie 35 kompletnych zestawów. Beneficjentami są Szkoła Podstawowa im. Szlaku Orlich Gniazd w Kusiętach, Szkoła Podstawowa w Olsztynie, Szkoła Podstawowa im. Janusza Korczaka w Turowie oraz Szkoła Podstawowa im. Jarosława Dąbrowskiego w Zrębicach.

Dla lokalnych społeczności to oznacza wyrównanie szans edukacyjnych i dostęp do technologii, która wcześniej była zarezerwowana dla większych, lepiej finansowanych placówek. Nauczyciele w tych szkołach zyskują możliwość prowadzenia zajęć na takim samym poziomie technicznym, jak ich koledzy w dużych miastach. Uczniowie zaś mogą liczyć na to, iż w razie konieczności przejścia na tryb zdalny, ich edukacja będzie kontynuowana w profesjonalny sposób, z wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi wspierających proces nauki.

Zimowa lekcja z przeszłości

Sytuacje wymagające zawieszenia zajęć nie są teoretyczną możliwością – zdarzają się regularnie w polskich szkołach. W Kielcach w ubiegłym sezonie grzewczym dwie szkoły musiały przejść na tryb zdalny z powodu niskich temperatur i trwających prac remontowych. Bez odpowiedniego sprzętu taka sytuacja oznaczała chaos organizacyjny, kłopoty z jakością transmisji i frustrację zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów. Teraz, dzięki profesjonalnemu wyposażeniu, podobne sytuacje będą mogły być obsłużone sprawnie i bez utraty jakości edukacji.

Temperatura minus 15 stopni Celsjusza lub niższa, mierzona o godzinie 21:00 w dwóch kolejnych dniach, daje dyrektorowi podstawę do zawieszenia zajęć za zgodą organu prowadzącego. W praktyce oznacza to, iż podczas surowych zim szkoły w całej Polsce mogą być zmuszone do czasowego przejścia na tryb zdalny. Przepisy są jasne – bezpieczeństwo i zdrowie uczniów są priorytetem. Jednak równie ważne jest, aby przerwa w nauce stacjonarnej nie oznaczała przerwy w nauce w ogóle.

Koniec epoki improwizacji

Doświadczenia z okresu pandemii pokazały bolesną prawdę – polska edukacja nie była przygotowana technologicznie na masowe przejście w tryb zdalny. Nauczyciele musieli korzystać z własnych laptopów, domowych kamer i mikrofonów, często o niskiej jakości. Uczniowie logowali się na zajęcia przez telefony komórkowe, ponieważ w domu nie było komputera. Jakość transmisji była różna – od profesjonalnej w przypadku nielicznych szkół dobrze wyposażonych, po ledwie rozpoznawalny obraz i dźwięk w wielu innych placówkach.

Nowe wyposażenie zmienia tę rzeczywistość fundamentalnie. Tablet piórkowy pozwala nauczycielowi matematyki lub fizyki na rozwiązywanie zadań na żywo, tak jak robił to wcześniej na tablicy w klasie. Profesjonalny mikrofon zbiera dźwięk z całej sali, co jest nieocenione podczas lekcji, na których uczniowie mają zadawać pytania lub przedstawiać odpowiedzi. Kamera na statywie daje możliwość pokazania eksperymentów, modeli lub po prostu zapewnia odpowiednią jakość obrazu twarzy nauczyciela, co jest istotne dla budowania relacji z uczniami podczas zdalnych zajęć.

Co więcej, sprzęt jest dobierany tak, aby był intuicyjny w obsłudze i nie wymagał specjalistycznych szkoleń. Nauczyciel podłącza urządzenia przez HUB USB, uruchamia platformę do wideokonferencji i zaczyna lekcję. Nie musi być specjalistą od technologii – wystarczy podstawowa umiejętność obsługi komputera. To kluczowe, bo gdyby sprzęt był skomplikowany, wiele szkół po prostu nie wykorzystałoby go w pełni.

Równe szanse niezależnie od lokalizacji

Jednym z najważniejszych celów programu jest wyrównanie szans edukacyjnych między szkołami w różnych częściach kraju. Wcześniej duże miejskie placówki mogły pozwolić sobie na zakup nowoczesnego sprzętu z własnych środków lub dzięki wsparciu zamożnych rodziców. Małe wiejskie szkoły nie miały takich możliwości. Efektem była rosnąca przepaść w jakości edukacji, zwłaszcza podczas nauczania zdalnego. Teraz uczniowie ze wsi pod Częstochową będą mieli dostęp do tych samych narzędzi edukacyjnych co uczniowie w Warszawie czy Krakowie.

Program jest realizowany kompleksowo – oznacza to, iż nie chodzi tylko o dostarczenie sprzętu, ale też o zapewnienie szkołom dostępu do materiałów edukacyjnych pokazujących, jak efektywnie wykorzystywać nowoczesne narzędzia na różnych przedmiotach. Nauczyciele otrzymują wsparcie techniczne i mogą korzystać z bezpłatnych materiałów metodycznych. To systemowe podejście, które ma szansę rzeczywiście zmienić sposób prowadzenia zajęć w polskich szkołach.

Przyszłość edukacji dzieje się teraz

Inwestycja w cyfryzację szkół to przygotowanie systemu edukacji na wyzwania przyszłości. Eksperci są zgodni – kompetencje cyfrowe stają się podstawowym wymogiem na współczesnym rynku pracy. Uczniowie muszą nie tylko umieć korzystać z technologii, ale rozumieć jej działanie, potrafić krytycznie oceniać informacje znalezione w internecie i bezpiecznie poruszać się w cyfrowym świecie. Bez odpowiedniego sprzętu w szkołach nauczanie tych umiejętności jest znacznie trudniejsze, a czasem wręcz niemożliwe.

Równie istotne jest przygotowanie na sytuacje kryzysowe. Zmiany klimatyczne sprawiają, iż ekstremalne zjawiska pogodowe – zarówno upały, jak i mrozy – mogą występować częściej. Zagrożenia epidemiologiczne, jak pokazały ostatnie lata, również są realnym ryzykiem. W takich sytuacjach umiejętność szybkiego przejścia na tryb zdalny bez utraty jakości edukacji jest nie tylko wygodą, ale koniecznością. Polskie szkoły po raz pierwszy w historii są na to technicznie przygotowane.

Realizacja programu do końca 2025 roku oznacza, iż już w najbliższych miesiącach wszystkie objęte wsparciem szkoły otrzymają nowoczesny sprzęt. Nauczyciele będą mieli czas na oswojenie się z nowymi narzędziami, przeprowadzenie próbnych zajęć zdalnych i wypracowanie najlepszych praktyk. Gdy nadejdzie sytuacja wymagająca zawieszenia zajęć stacjonarnych – czy to z powodu niskiej temperatury, zagrożenia epidemiologicznego czy innego nadzwyczajnego zdarzenia – polskie szkoły będą gotowe jak nigdy wcześniej. Dla milionów uczniów to oznacza pewność, iż ich edukacja będzie kontynuowana sprawnie i profesjonalnie, niezależnie od okoliczności.

Idź do oryginalnego materiału