– Młodzi ludzie nie uciekają z Kielc, duża liczba maturzystów wybiera studia na miejscu – twierdzi Piotr Burda, rzecznik Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Opiera się na udostępnionym właśnie raporcie na temat ostatniej rekrutacji.
– Ponad połowa tegorocznych kieleckich maturzystów chciała studiować w Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. To jest bardzo duża liczba. Dostało się 677 osób z Kielc, czyli 27 procent maturzystów z miejskich szkół. Oznacza to, iż slogan o ucieczce młodych ludzi z Kielc nie jest do końca prawdą – twierdzi Piotr Burda.
Największa liczba studentów pierwszego roku w UJK to absolwenci VII Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Piłsudskiego. Mowa o 85 osobach. Na drugim miejscu jest IV Liceum Ogólnokształcące, które ukończyło 71 studentów.
Piotr Burda przyznaje, iż jeszcze kilkanaście lat temu można było mówić o ucieczce młodych ludzi ze stolicy województwa, ale teraz jest to już hasło nieaktualne.
– Pokutuje powiedzenie, które pojawiało się kilkanaście klat temu, kiedy nie było w Kielcach takich kierunków jak medycyna, prawo, czy psychologia. Wtedy absolwenci chcący je studiować faktycznie musieli wyjechać do innego miasta. Teraz te kierunki już są w ofercie naszej uczelni – twierdzi.
Młodzi kielczanie wybierają studia w UJK również z innych powodów. Przekonują ich niskie koszty życia w stolicy województwa świętokrzyskiego. Część studentów wybiera Uniwersytet Jana Kochanowskiego ze względów rodzinnych. Ich dziadkowie oraz rodzice kończyli tę uczelnię, jeszcze kiedy nosiła nazwę Wyższej Szkoły Pedagogicznej, czy Akademii Świętokrzyskiej i oni chcą kontynuować tradycję.








![[FOTORELACJA] Zielona klasa pod chmurką w ZS nr 3 w Kłobucku](https://miejska.pl/wp-content/uploads/2025/10/fundusz-eko-pracownia-1.jpg)

