Uczennice pokazały, co podano na studniówce. "Przysięgam, idę tam tylko po to, by się najeść"

Zdjęcie: Jakub Orzechowski/Agencja Wyborcza TikTok, screen, @_mankowskamaja_


Na jakie dania można liczyć na studniówkach? Okazuje się, iż gdzieniegdzie więc lepiej niż dobrze. "Szczerze, najlepszy rosół" - chwali się jedna z maturzystek. Jak się okazuje, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.Początek roku to czas, gdy organizowane są studniówki (aczkolwiek są też szkoły, które wyprawiają je jeszcze przed świętami, zobacz: Zorganizowali studniówkę w... grudniu. Nie tylko szybki termin wyróżnia tę imprezę). W mediach społecznościowych można zaleźć mnóstwo zdjęć i nagrań z balu maturalnego. Najczęściej uwagę przyciągają piękne tańce, kreacje i dodatkowe atrakcje, których w ostatnich latach na studniówkach nie brakuje, zobacz: Oryginalny polonez na studniówce. Maturzyści sięgnęli po chusty i grabie. "Patriotyczne podejście", Nietypowy gość na studniówce. Był dużo większy niż maturzyści i fajnie się bujał.
REKLAMA


Zobacz wideo


Kwiat Jabłoni zdradza, jakie dostają propozycje. Pójdą z wami na studniówkę? [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Tym razem na profilu na TikToku @_mankowskamaja_ tegoroczne maturzystki postanowiły pokazać nie to, co działo się na parkiecie i skupić się... na stole. A raczej na tym, co się na nim pojawiało w trakcie imprezy. Nie ukrywają, iż serwowane dania bardzo im smakowały, czego dowodem są również ich zadowolone miny. Co miały okazję skonsumować podczas studniówki maturzystki ze Słupska? Podano im: rosół, "taki jakiś obiad, choćby spoko", czyli de volaille, ziemniaki i surówkę i barszcz z krokietem. Do tego kawa i deser. Trzeba przyznać, iż wszystko wygląda dość apetycznie. Nie u wszystkich było smacznie. "U nas było ohydne żarcie"Pod nagraniem pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. Wiele osób przyznało, iż jedzenie na studniówkach jest naprawdę świetne.Przysięgam, idę tam tylko po to, by się najeść- stwierdziła maturzystka. "Ja na swojej [studniówce - przyp. red.] zjadłam tylko obiad, bo potem zapomniałam o jedzeniu. Żałuję, bo była fontanna czekolady" - dodała inna. Okazuje się jednak, iż nie wszyscy mieli tyle szczęścia. "Aha, ja ani deseru nie dostałam, ani krokietów", "Ja miałam rosół z kalafiorem", "U mnie było ohydne żarcie i kilka osób się potruło" - żalili się inni. A jak oceniacie dania na swoich studniówkach? Dobrze je wspominacie? A może w ogóle ich nie pamiętacie, bo byliście tak zaaferowani zabawą, iż nie mieliście czasu jeść? Podzielcie się z nami swoimi wspomnieniami, napiszcie na justyna.fiedoruk@grupagazeta.pl. Zapewniam anonimowość.


Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!