Uczniowie robili na lekcji tajemniczy projekt. Efekty zaskoczyły nauczycielkę

mamadu.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: Tajemniczy projekt uczniów zaskoczył wychowawczynię. fot. samurkas/123rf.com/ screen Facebook


Czasami naprawdę kilka potrzeba, żeby gesty i słowa wywołały wdzięczność i uśmiech na czyjejś twarzy. Świetnym przykładem może być przedsięwzięcie, którego podjęli się uczniowie z pewnej poznańskiej podstawówki. Nauczycielka pokazała, jaką inicjatywę zorganizowali sami z siebie – gwarantujemy, iż ty również się uśmiechniesz.


Dzieci są szczere


Z dzisiejszych czasach, kiedy wszyscy pędzimy i nie mamy czasu w nic, chwila zatrzymania i refleksji jest na wagę złota. Takie drobiazgi, dzięki którym możemy być szczęśliwi i wdzięczni, najlepiej wychwytują dzieci i to one najczęściej uczą nas tego, iż w prostocie tkwi największa siła. Czasami po prostu kilka potrzeba, żeby zatrzymać się, pomyśleć i stwierdzić, iż ma się w życiu naprawdę dużo dobra i powodów do euforii i wdzięczności.

Genialnym przykładem są uczniowie z jednej z poznańskich szkół. Joanna Hofman, nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej, pracująca w szkole podstawowej w Poznaniu, na swoim koncie na Facebooku dzieli się różnymi historiami dotyczącymi jej współpracy z uczniami. Kilka dni temu pedagożka opowiedziała o sytuacji, która miała miejsce na lekcji w klasie, w której ma wychowawstwo.

"Od dwóch dni chłopcy w mojej klasie zginają kartki w koperty. Zastanawiałam się, czy to już nie jest marnowanie papieru. Jednak gdy... otrzymałam dzisiaj kopertę z napisem 'Jesteś wyjątkowa i kochana' zrozumiałam, iż nie można dziecka hamować w jego twórczej zabawie" – opowiada we wspomnianym poście Hofman.

Okazało się, iż uczniowie wpadli na pomysł, który wszystkim "zrobi dzień". kilka było potrzeba, żeby sprawić euforia nauczycielce i rówieśnikom w klasie. Wystarczyły kartki papieru oraz kolorowe kredki i flamastry, a efekt pokazał, jak fajne relacje może mieć nauczyciel z uczniami (i nie tylko).

Proste wyznanie uczuć


Dzieci w tajemnicy przygotowały listy, w których napisały szczere słowa o swojej miłości, sympatii do różnych bliskich im osób, w tym do wychowawczyni. "[...] uczniowie stworzyli POCZTĘ DOBRYCH SERC z własnym logo na kopertach. Po czasie dołączyły do nich dziewczynki i również zaczęły pisać dobre słowa, które zostaną przekazane w świat. Uwielbiam te momenty, gdy TO JA UCZĘ SIĘ OD DZIECI!!!" – przyznała nauczycielka, pokazując również fotografie listów, którymi wymieniali się uczniowie.



To świadczy też (a może przede wszystkim) o tym, iż sympatia może iść na równi z szacunkiem i chęcią uczniów do współpracy, co będzie przynosiło u nich świetne wyniki w nauce. Najbardziej w tym wszystkim zachwyca fakt, iż inicjatywa wyszła od dzieci, które w najprostszych słowach i gestach zapragnęły pokazać swojej wychowawczyni, jak bardzo jest dla nich ważna.

To pokazuje też, iż kilka potrzeba, żeby wywołać uśmiech i wdzięczność w drugiej osobie. Dodatkowo bardzo wzrusza mnie fakt, iż kilkulatki są tak prostolinijne i jak tylko o czymś pomyślą, to wprowadzają plan w życie i wyrażają swoje uczucia bez skrępowania. Niestety trzeba przyznać, iż z wiekiem tę beztroskę i prostotę wielu z nas traci. Co sądzicie o taki przedsięwzięciu uczniów? Jesteście zdania, iż takie rzeczy w szkolnej rzeczywistości są potrzebne?

Idź do oryginalnego materiału