Pod koniec roku szkolnego 2021/22, czyli cztery miesiące po wybuchu wojny w Ukrainie, w Polsce przebywało przynajmniej 356 tys. dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. W tamtym czasie jedynie 39% spośród nich zostało włączonych do polskiego systemu edukacji. w tej chwili ten odsetek wzrósł do 47%. Wzrost ten nie jest jednak związany, jak mogłoby się wydawać, z ogólnym wzrostem zainteresowania edukacją w polskich szkołach. Liczba uczniów uchodźczych w szkołach podstawowych, liceach, technikach i szkołach branżowych I stopnia przez ostatnie półtora roku utrzymuje się na podobnym poziomie, oscylując między 134 tys., a 144 tys. Spada natomiast liczba zarejestrowanych w Polsce dzieci. Jest ich teraz 292 tys., czyli o 64 tys. mniej niż w czerwcu 2022 roku.
Pomimo tych zmian przez cały czas ponad połowa młodych obywateli Ukrainy przebywających w Polsce znajduje się poza polskim systemem edukacji. Formalnie grupa ta realizuje obowiązek szkolny w ramach ukraińskiej edukacji zdalnej. Oznacza to, iż dla wielu z nich może to być już czwarty rok nauki w systemie online, czyli z ograniczonym kontaktem ze środowiskiem rówieśniczym. Ponadto grupa ta ma mniejsze szanse na naukę języka polskiego oraz integrację ze swoimi polskimi rówieśnikami. Istnieje też realna obawa, iż część z tych dzieci w ogóle wypadła z jakiegokolwiek systemu edukacji. przez cały czas jednak brak danych, które pozwoliłyby oszacować skalę tego zjawiska.
Dzięki danym udostępnionym niedawno przez MEiN dziennikowi „Rzeczpospolita”, wiemy więcej o obecności w polskich szkołach ukraińskich uczniów-migrantów, czyli tych przybyłych przed 24 lutego 2022 r. W szkołach podstawowych, liceach, technikach i szkołach branżowych I stopnia jest ich ponad 50 tys. Razem z uczniami uchodźczymi daje to ponad 186 tys. młodych obywateli Ukrainy w polskich placówkach edukacyjnych. Gdyby wszystkie ukraińskie dzieci mieszkające w Polsce poszły do lokalnych szkół, potencjalnie mogłoby ich być 343 tys.
Podobnie jak w poprzednim roku szkolnym, rośnie obecność uczniów ukraińskich w polskich szkołach średnich. Jest ich o prawie 39% więcej niż pod koniec ubiegłego roku szkolnego i o ponad 78% więcej niż w pierwszych miesiącach po wybuchu wojny. Wzrost ten jest jednak spowodowany głównie pójściem do klas pierwszych dzieci, które w poprzednich latach ukończyły polską szkołę podstawową.
Niestety, temu pozytywnemu zjawisku towarzyszy inne, bardziej niepokojące. Prawie 4,5 tys. uczniów ubiegłorocznych klas I, II i III nie kontynuowało nauki w kolejnej klasie. Biorąc pod uwagę, iż liczba osób w tej grupie wiekowej (roczniki 2005, 2006 i 2007) zarejestrowanych w Polsce zwiększyła się z 66 tys. do 72 tys., można przypuszczać, iż wyjazd z Polski nie jest głównym powodem dyskontynuacji nauki. Innymi możliwymi przyczynami mogą być brak promocji do kolejnej klasy i/lub porzucenie dalszej edukacji przy jednoczesnym pozostaniu w Polsce.
Polecamy też raport Centrum Edukacji Obywatelskiej z badania „Uczniowie uchodźczy w polskich szkołach” na temat tego, jak szkoły radzą sobie z integracją edukacyjną uczniów, którzy już się do nich zapisali.
Komentarz dr. Jędrzeja Witkowskiego, prezesa Centrum Edukacji Obywatelskiej
Prezentowane dane powinny zaniepokoić wszystkich, którym na sercu leży zarówno stan polskiej edukacji, jak i dobro młodych uchodźców z Ukrainy, którzy w Polsce szukają schronienia przed wojną i lepszego życia. W polskich szkołach uczy się ok. 185 tys. uczennic i uczniów z Ukrainy (w tym ok. 135 tys. z nich to uchodźcy wojenni), kolejne 150 tys. osób jest poza systemem. Teoretycznie uczą się online, w praktyce jednak nie wiemy, co się z nimi dzieje.
Najważniejsze wnioski z raportu:
- Choć za chwilę miną już dwa lata pobytu większość młodych uchodźców w Polsce, przez cały czas ponad połowa z nich znajduje się poza polskim systemem edukacji. Liczba uczniów w polskich szkołach nie rośnie (a w szkołach podstawowych choćby maleje!). jeżeli nie zmienią się rozwiązania prawne, tak pozostanie.
- Sytuacja jest szczególnie trudna w szkołach średnich, które nie są dobrze przygotowane do przyjmowania uczennic i uczniów z Ukrainy. Do niedawna tylko co piąty nastolatek z doświadczeniem uchodźstwa uczył się w nich. w tej chwili jest to prawie 40%, ale wynika to z wejścia do szkół ukraińskich absolwentów polskiej podstawówki.
- Ukraińscy uczniowie i uczennice częściej niż ich polscy rówieśnicy uczą się w szkołach branżowych i technikach, prawdopodobnie często wbrew własnym intencjom i poniżej aspiracji. Jest to prawdopodobnie efekt szkolnej selekcji po egzaminie ósmoklasisty.
- Duża część uczniów i uczennic z Ukrainy nie radzi sobie w szkołach średnich. Polski system wypycha w próżnię od 20% do 50% uczennic i uczniów zależnie od rocznika. Ponad połowa uczniów z III klas liceów z poprzedniego roku szkolnego nie podjęła w tym roku nauki w klasie czwartej!
- Oddziały przygotowawcze mają w tej chwili znaczenie marginalne. Uczy się w nich tylko niespełna 3% uczniów z Ukrainy. jeżeli jednak na poważnie myślimy o włączeniu do polskiego systemu edukacji wszystkich uczniów z Ukrainy, powinniśmy wrócić do oddziałów przygotowawczych i lepiej przygotować nauczycieli do uczenia w nich.
- W 64 000 klas w Polsce (czyli w co czwartej) jest już przynajmniej jeden uczeń-uchodźca z Ukrainy. Ta liczba rośnie, jeżeli doliczymy uczniów ukraińskich, którzy przybyli do Polski wcześniej. Szacujemy, iż choćby 75% nauczycieli może uczyć przynajmniej w jednej w klasie, w której są uczniowie ukraińscy. Wszyscy ci nauczyciele powinni zdobyć podstawowe kompetencje w zakresie pracy z takimi uczniami, a my jako społeczeństwo powinniśmy ich wesprzeć. Jest to szczególnie istotne także dlatego, iż badania ICCS 2022 pokazują, iż polscy nauczyciele są dość krytycznie nastawieni do różnorodności i uznają ją za wyzwanie.
- Jeśli wszyscy uczniowie i uczennice z Ukrainy znajdujący się w tej chwili w Polsce trafiliby do szkół, stanowiliby prawie 7% uczniów w polskich szkołach. Różnorodność na dobre zawitała do szkół, trzeba zacząć niż świadomie zarządzać.
W naszym przekonaniu konieczne jest podjęcie skoordynowanych działań wspierających integrację edukacyjną. Muszą się na nią składać:
- wprowadzenie wszystkich uczniów ukraińskich do polskiego systemu edukacji – jako społeczeństwo nie możemy sobie pozwolić na pozostawanie 150 000 młodych ludzi w edukacyjnej próżni;
- wsparcie szkół, które przyjmują uchodźców z Ukrainy – musimy wesprzeć szkoły w radzeniu sobie z nowym wyzwaniem, by z sukcesem mogły się w nich uczyć zarówno polskie dzieci, jak i ich rówieśnicy z Ukrainy.