Kanadyjsкиe uniwersytety cierpią na brak finansowania po tym, jak rząd w Ottawie obniżył liczbę zezwoleń dla studentów zagranicznych. Taka decyzja została podjęta po wykryciu wielu nadużyć. To spowodowało zwolnienia personelu, zamrożenie zatrudnienia i obniżki usług w sektorze szkolnictwa wyższego.
W zeszłym roku rząd federalny ogłosił, iż liczba zezwoleń na naukę zostanie zmniejszona o 35%, do około 360 000. To pierwsza taka drastyczna redukcja w Kanadzie.
Studenci zagraniczni płacą dużo wyższe opłaty za naukę niż miejscowi, dlatego uniwersytety muszą zdecydować, jakie programy i usługi mogą ograniczyć, aby zrekompensować ten brak środków.
Prezes Council of Ontario Universities, Steve Orsini, powiedział, iż najlepsze uniwersytety w jego prowincji spodziewają się strat na poziomie 330 milionów dolarów w tym roku, a w przyszłym choćby 600 milionów dolarów.
Uniwersytety likwidują wiele programów i usług, zwalniają pracowników, zatrzymują nowe zatrudnienia i wstrzymują inwestycje. Niektóre projekty, np. dotyczące budowy rezydencji studenckich, zostały odwołane lub opóźnione.
Na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej, większość studentów z Kanady płaci za kursy około 5,900 dolarów, podczas gdy studenci z zagranicy muszą zapłacić około 47,000 dolarów za te same kursy.
Steve Orsini powiedział, iż około 19% wszystkich studentów w prowincji Ontario pochodzi spoza Kanady.
Minister imigracji, Marc Miller, powiedział, iż międzynarodowy system studencki został stworzony, aby przyciągać najlepsze talenty z zagranicy, ale musiał obniżyć liczbę dostępnych miejsc, ponieważ program stał się zbyt obciążony.
W odpowiedzi na ten problem, rządy Kolumbii Brytyjskiej i rząd Ontario przeznaczyły więcej pieniędzy dla instytucji szkolnictwa wyższego. Kolumbia Brytyjska przyznała 24-procentowy wzrost budżetu na edukację do 2024/25 roku, dając łącznie 3,12 miliarda dolarów. Ontario uruchomiło trzyletni fundusz na rzecz zrównoważonego rozwoju o wartości 903 milionów dolarów i zobowiązało się do zamrożenia czesnego w prowincji.
Marc Miller przyznał, iż ograniczenie liczby studentów zagranicznych to niewłaściwe rozwiązanie problemu i zasugerował, iż model biznesowy wielu instytucji szkolnictwa wyższego musi się zmienić.