Urodziła córeczkę w łazience na podłodze. "Mąż choćby nie zauważył"

Zdjęcie: macbrianmun/ shutterstock.com


"Mama piątki dzieci, Teagan Swoboda, wspomniała, iż ??skurcze zaczęły się u niej o 5:45 rano 11 sierpnia. Nigdy nie przewidziałaby jednak, w jaki sposób jej córeczka pojawi się na świecie już niespełna godzinę później" - czytamy w serwisie Kidspot.
Wydawać by się mogło, iż kobiety, które przynajmniej jeden poród mają już za sobą, mogą z łatwością oszacować, kiedy rozpoczyna się ich kolejny poród. Nic bardziej mylnego - podkreślają lekarze. Tak, jak kobieta w każdej ciąży może czuć się zupełnie inaczej, tak i porody mogą się od siebie różnić. Zdarza się, iż drugi poród jest szybszy lub mniej bolesny niż pierwszy, jednak są to głównie kwestie indywidualne, nie norma.

REKLAMA





Piąty poród kobiety miał odbyć się w domu. Chciała rodzić w wodzie
Teagan Swoboda, miała właśnie rodzic po raz piąty. Pewnego dnia wstała wczesnym rankiem z powodu regularnie pojawiających się skurczy. Nie miała pewności jak długi będzie to poród, więc zwlekała nieco z obudzeniem męża. Chciała, żeby chociaż on był nieco wyspany.




Po niespełna godzinie, gdy skurcze wciąż pojawiały się regularnie obudziła męża i poprosiła, by zaczął przygotowywać wszystko co niezbędne do domowego porodu w wodzie. Najważniejszym etapem było przygotowanie basenu.
"Czas stanął w miejscu. To było przerażające" - wspomina kobieta
W tym samym czasie kobieta weszła do łazienki. Poczuła nagle tak przeszywający ból, iż nie była w stanie dojść do wanny, by się przetrzymać. Była przerażona, gdy zdała sobie nagle sprawę z tego, iż rodzi. Próbowała trzymać główkę i ramię jednocześnie, w końcu udało jej się wsunąć swoje ramię pod pachę, by jej nie upuścić. Ostatkiem sił położyła noworodka na toalecie. Po chwili wzięła ją na ręce i zaczęła tulić, jednocześnie masując mocno plecy.




Wszystko trwało 6 minut, a niczego nieświadomy mąż cały czas rozkładał w tym czasie basen. Nie miał pojęcia, iż nie będzie już potrzebny - wspomina mama Teagan. Po ujrzeniu córki na rękach żony, nie mógł ukryć szoku. Starsze rodzeństwo powitało z euforią swoją siostrzyczkę na świecie. Kobieta ma czterech synów, więc pojawienie się dziewczynki na świecie było dla nich wielkim wydarzeniem. "Wszyscy są doskonałymi braćmi i reagują na każdy dźwięk, jaki wydaje ich siostra".