Brytyjscy naukowcy z London School of Economics wykazali, iż w placówkach edukacyjnych, w których nie używa się telefonów komórkowych i elektronicznych gadżetów, wyniki w nauce są znacznie lepsze. To odkrycie postanowili w praktyce przetestować Francuzi. Skutkiem tego postanowienia od kolejnego roku szkolnego młodych ludzi potka wiele zmian. Czy na lepsze?
Stajemy się uzależnieni od technologii?
Mimo, iż opinie ekspertów nie są do końca zgodne w kwestii negatywnego oddziaływania elektroniki na młodzież szkolną, to jednak Francuzi zdecydowali się na duży krok w sprawie korzystania z tabletów i telefonów w szkołach. Francuski minister edukacji poinformował, iż od września 2018 r. korzystanie z elektroniki na terenie szkół podstawowych i średnich będzie zabronione.
Polska młodzież spędza około 4,5 godziny dziennie na korzystaniu z elektroniki
Z międzynarodowego badania przeprowadzonego przez firmę Milward Brown w 2014 r. wynika, iż Polacy codziennie spędzają około
- 90 minut przed ekranami swoich telefonów,
- 60 minut używają tabletów,
- ponad 120 minut patrzą w ekrany komputerów i laptopów.
Czy powinno się zabraniać uczniom korzystania z telefonów komórkowych?
Nowoczesna technika powoduje, iż dzieci coraz gorzej radzą sobie z otaczającym je światem. Nasze pociechy zalewa fala treści nieadekwatnych do wieku odbiorcy, a filtry rodzicielskie używane są przez niewielu z nas. Psychika dzieci zmienia się, przez co coraz gorzej radzą sobie z problemami, które do niedawna były błahe.
Internet stwarza w głowach dzieci wizję świata idealnego, gdzie wszystko jest udane. Młodzi ludzie pozbywają się przez to „odporności” na to, co dzieje się w rzeczywistym świecie.
Sposób, w jaki nasze pociechy obserwują rzeczywistość, ma ogromne znaczenie dla ich zdrowego rozwoju. Zamiennik w postaci sztucznego, wykreowanego obrazu i dziwnych dźwięków, skutecznie zniekształca rozwój sensoryczny.
Nie tylko rozwój psychiczny naszych dzieci cierpi z powodu nadmiernego korzystania z tabletów i telefonów nowych generacji. Duży wpływ na kształtowanie postawy ma pozycja, w jakiej używamy tych urządzeń. Dzieci spędzając dużo czasu w pozycji siedzącej obciążają kręgosłupy i miednice, a to z kolei może prowadzić do przeciążeń, utrwalonych przykurczy i wad postawy.
Jak oceniasz pomysł, który ma być realizowany we Francji? Podziel się opinią w komentarzu!