Tradycyjne obrzędy Wielkiego Tygodnia na śląskich wsiach przypomniano w Niedzielę Palmową podczas spotkania w Muzeum Śląska Opolskiego. Ich znaczenie i symbolikę przybliżała Izabela Jasińska z Działu Edukacji MŚO.
– Jest ich wiele, ale wszystkie zaczynają się od Wielkiej Środy, na którą mówi się Żurowa Strzoda. Pali się wtedy wszystkie śmieci, nieczystości, skrobaczki tj. stare miotły, skoczki inaczej znane jako pchły. Dzieci biegają z kadzidłami, w których są rozżarzone węgielki oraz szyszki. Okrążają każde pole, okadzając je i chroniąc przed złymi mocami – mówi Izabela Jasińska z Działu Edukacji w Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.
– Przyznam się, im lata bardziej lecą, tym mniej tradycji w domu. Jednak jak dzieci były jeszcze małe, to mieliśmy zwyczaj, iż w Wielką Sobotę rano wychodziłam cichutko w szlafroku do ogrodu. Następnie tam rozkładałam jajka – opowiada Małgorzata, uczestniczka zajęć.
Oprócz Palenia Żuru są też takie zwyczaje jak chodzenie z kołatkami, obrzęd obmywania nóg i twarzy, zakładanie krzyżyków w pola czy pilnowanie przez straże grobu Jezusa Chrystusa.
Prelekcji w MŚO towarzyszyła wystawa „Etnografia Opolszczyzny: tradycja i zmiana”.
Izabela Jasińska, Małgorzata:
Autor: Sara Rostkowska