Źródło: materiał na licencji: Newseria.pl

Instytucje unijne powinny bardziej koncentrować się na celach i możliwościach rozwoju, jakie daje ESG, a nie kontroli działań firm w tym obszarze i obowiązków sprawozdawczych – twierdzą przedstawiciele organizacji Business for Good. Konieczne jest więc złagodzenie obowiązujących regulacji. Europa powinna również dążyć do utworzenia wspólnego rynku o ujednoliconych przepisach i mechanizmach.
– Europa mogłaby traktować cele zrównoważonego rozwoju i nowe rynki wzrostu w znacznie większym stopniu jako możliwości biznesowe, a nie zobowiązania. Z perspektywy władz europejskich nacisk położony jest w dużej mierze na kontrolę, czy wszystkie działania przebiegają prawidłowo, czy są składane wymagane sprawozdania, a w przypadku niedopełnienia tych zobowiązań przewidziane są kary – mówi agencji Newseria Marga Hoek, założycielka i prezeska Business for Good, think tanku promującego praktyki zrównoważonego rozwoju. – Brakuje skupienia na samym rozwoju. jeżeli mówimy o firmach, które wyprzedzają konkurencję, potrzebują one bodźca do rozwoju, a nie kontroli. Inaczej mówiąc, Europa dużo bardziej koncentruje się na zapleczu, podczas gdy drzwi frontowe pozostają zamknięte.
W odniesieniu do przyspieszenia wdrażania ESG w małych i średnich europejskich przedsiębiorstwach, a tym samym zwiększenia ich konkurencyjności, ekspertka wskazuje na konieczność dostępu do kapitału na rozwój.
– Podmioty w Europie w dużo większym stopniu potrzebują dostępu do kapitału w porównaniu do USA. W USA dużo łatwiej uzyskać kapitał na zwiększenie skali działalności firmy, a w Europie skupiamy się na dużych i bardzo małych podmiotach, ale przestrzeń pomiędzy, jeżeli chodzi o komercjalizację i zwiększanie skali, jest słabo zagospodarowana, dlatego potrzeba więcej działań w tym zakresie – tłumaczy przedstawicielka Business for Good. – Potrzebne jest także złagodzenie wszelkiego rodzaju regulacji i obowiązków sprawozdawczych, ponieważ chcemy, aby firmy poświęcały czas na rozwój, a nie na przestrzeganie zgodności z różnego rodzaju zasadami. Nie twierdzę, iż te zasady nie są istotne, jednak istnieje reguła 80/20, która pozwala się skupić na najważniejszych sprawach.
Marga Hoek wskazuje również, iż pomóc mogłaby ściślejsza kooperacja w ramach wspólnego rynku europejskiego. O ile o Europie mówi się jak o jednym podmiocie, o tyle stwierdzenie to często nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wiele państw stosuje różne przepisy i mechanizmy rynkowe. Zachodzi więc potrzeba odejścia od tego typu praktyk.
Wiele wskazuje na to, iż przedstawiciele Komisji Europejskiej wsłuchują się w głosy ekspertów. Zgodnie z zaproponowanymi i planowanymi pakietami deregulacyjnymi dążą do osiągnięcia co najmniej 25-proc. redukcji obciążeń administracyjnych, a dla firm z sektora MŚP – 35 proc. do końca trwającej kadencji. W lutym br. KE przyjęła pakiet pierwszych uproszczeń dotyczących ESG, które dotyczą m.in. raportowania zrównoważonego rozwoju. Celem inicjatywy jest ograniczenie obciążeń administracyjnych poprzez skupienie obowiązków na największych podmiotach mających największy wpływ na klimat i środowisko. Pakiet Omnibus obejmuje odroczenia obowiązków w dyrektywach o sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju (CSRD) oraz o należytej staranności przedsiębiorstw CSDDD oraz uproszczenie standardów raportowania dla MŚP. Obowiązki przewidziane w CSRD będą realizowane jedynie przez duże przedsiębiorstwa, zatrudniające ponad 1000 pracowników oraz spełniające określone progi finansowe (obrót przekraczający 50 mln euro lub posiadające sumę bilansową powyżej 25 mln euro). KE ocenia, iż rozwiązania te pozwolą ograniczyć liczbę raportujących firm o około 80 proc. Szacuje także, iż zmiany mogą przynieść 6,3 mld euro oszczędności rocznie oraz uruchomić 50 mld euro dodatkowych inwestycji.
Ekspertka wymienia najlepsze praktyki, które warto zastosować w Polsce, aby na dobre przyspieszyć rozwój zrównoważonego biznesu.
– Jest wiele takich czynników – jednym z nich jest technologia: AI, duże zbiory danych, blockchain, uczenie maszynowe. Wszystkie te technologie mogą przyspieszyć realizację celów ESG dzięki obniżeniu kosztów i uzyskaniu dostępu do nowych rynków, co znacznie przyspiesza rozwój, a także tworzy wiele możliwości biznesowych. Jest to jedna z kwestii wartych uwagi w kontekście Polski – wymienia Marga Hoek. – Drugą jest kooperacja między biznesem, uczelniami wyższymi a sektorem rządowym. Ten aspekt można w Polsce znacznie poprawić, aby przedsiębiorstwa mogły się rozwijać i dokonywać transferu wiedzy ze środowiska naukowego do biznesowego i wykorzystać na przykład zamówienia publiczne do wspierania tych rynków.
Polska coraz bardziej skłania się ku zrównoważonemu rozwojowi. 27–28 maja w Warszawie odbyło się Sustainable Economy Summit – wydarzenie przyciągające przedsiębiorców i menedżerów firm wdrażających zrównoważone praktyki biznesowe, ekspertów ds. ESG i CSR, jak również przedstawicieli administracji publicznej i organizacji pozarządowych. Podczas spotkania omówiono najważniejsze aspekty ESG, w tym takie jak odpowiednie zarządzanie łańcuchem dostaw, redukcja emisji CO2 czy też transformacja energetyczna. Skupiono się między innymi na tym, jak Europa może łączyć regulacje z globalnym wzrostem czy też utrzymać konkurencyjność wobec USA i Azji, realizując przy tym cele zrównoważonego rozwoju.