Wacom Movink: lekki, cienki, zaawansowany.

dailyweb.pl 2 tygodni temu

Wacom, znany producent tabletów graficznych i ekranów do rysowania, wprowadził na rynek nowy model o nazwie Movink, który wyróżnia się na tle poprzednich produktów marki.

Jest to pierwsze urządzenie Wacom z ekranem OLED, a jednocześnie najcieńsze i najlżejsze, oferujące 13 cali przestrzeni roboczej. Zmiany w technologii ekranów OLED sprawiają, iż Movink zapewnia pełną rozdzielczość HD, 10-bitową głębię kolorów oraz kontrast na poziomie 100 000:1, co jest istotne dla artystów potrzebujących wiernego odwzorowania barw. Urządzenie pokrywa 100% palety DCI-P3 oraz 95% Adobe RGB, a różnica Delta E wynosi mniej niż 2, co świadczy o wysokiej precyzji kolorystycznej.

Tablet nie tylko przyciąga uwagę swoim wyglądem – posiada również szereg funkcji usprawniających pracę kreatywną. Został fabrycznie skalibrowany zgodnie ze standardami przemysłowymi i umożliwia przechowywanie dwóch niestandardowych profili kolorów. Wsparcie dla Pantone i Pantone SkinTone zapewnia dodatkową dokładność, a dzięki Wacom Color Manager można dokonać dalszej kalibracji.

Co więcej, panel OLED zwiększa wysokość detekcji rysika, co pozwala na płynniejsze i dokładniejsze rysowanie bez efektu falowania czy przecieków świetlnych. Dzięki tym cechom, Movink jest wyjątkowo responsywny i cichy w użytkowaniu.

100% palety DCI-P3 oraz 95% Adobe RGB

Jednym z kluczowych aspektów urządzenia jest jego wyjątkowa lekkość i smukłość. Waży zaledwie 420 gramów i ma grubość 4 milimetrów w najcieńszym miejscu, co stanowi znaczną redukcję w porównaniu do innych modeli, takich jak Wacom One 13 Touch. Obudowa wykonana z magnezu oraz pokrycie ekranu szkłem Gorilla Glass zapewniają trwałość i bezpieczeństwo podczas transportu razem z laptopem. Rysik Pro Pen 3, dołączony do Movink, oferuje funkcje znane z linii Cintiq Pro, takie jak precyzyjne wykrywanie nachylenia i wrażliwość, co jest najważniejsze dla pracy nad szczegółowymi projektami cyfrowymi czy drobnymi liniami. Udoskonalony design końcówki rysika poprawia widoczność i ogólną ergonomię pracy. Ponadto, Movink jest pierwszym profesjonalnym wyświetlaczem obsługującym technologię Dual Pen, co oznacza kompatybilność z rysikami innych firm, co jest dodatkowym udogodnieniem dla użytkowników. Wacom Movink dostępny jest w sprzedaży w sklepie internetowym Wacom za 750 dolarów, a wspomagający prace stojak oraz dodatkowe akcesoria są oferowane osobno. Obsługa różnorodnych systemów operacyjnych, w tym Windows, macOS, ChromeOS oraz Android, a także możliwość połączenia z urządzeniem dzięki jednego kabla USB-C, czynią z Movink wszechstronne narzędzie dla profesjonalistów i pasjonatów sztuki cyfrowej. Wprowadzenie przez Wacom modelu Movink z ekranem OLED to z pewnością krok milowy dla tej marki, który może zrewolucjonizować rynek urządzeń do rysowania cyfrowego. Jednakże, choć Movink oferuje szereg zaawansowanych technologii i unikalnych funkcji, warto zadać sobie pytanie o dostępność i cenę takiego urządzenia dla przeciętnego użytkownika. Cena 750 dolarów, choć uzasadniona wysoką jakością i innowacyjnością, może stanowić barierę dla mniej zamożnych artystów czy studentów, którzy także chcieliby korzystać z najnowszych osiągnięć technologicznych w dziedzinie grafiki komputerowej. Dodatkowo, choć kompatybilność z różnorodnymi systemami operacyjnymi i możliwość używania rysików innych firm są dużym plusem, warto pamiętać o ekosystemie, w którym działa takie urządzenie. Kompleksowe wsparcie i łatwość integracji z popularnymi programami graficznymi są najważniejsze dla płynności pracy, a każde ograniczenie w tym zakresie może wpłynąć na funkcjonalność i atrakcyjność tabletu dla profesjonalistów. https://dailyweb.pl/ktora-branza-rejestruje-najmniej-domen-pl-ktory-kraj-ma-najwiekszy-rejestr-nask-publikuje-interesujacy-raport/ Mimo wszystko, Movink jawi się jako imponujące osiągnięcie, które może znacznie podnieść standardy pracy z grafiką cyfrową, oferując użytkownikom nie tylko wygodę, ale i nieporównywalną jakość wykonania i precyzję. Wacom wyznacza tu nowe standardy, ale pozostaje pytanie, czy rynek jest gotów na takie inwestycje i czy szerokie grono odbiorców będzie w stanie w pełni wykorzystać potencjał tego zaawansowanego narzędzia.
Idź do oryginalnego materiału