Warszawski Teatr Dramatyczny pogrążony w kryzysie

angora24.pl 8 miesięcy temu

Informacja ze strony wiceprezydent

W poniedziałek 18 grudnia, Aldona Machnowska-Góra, wiceprezydent Warszawy odpowiedzialna za kulturę, poinformowała, iż miasto rozpoczęło procedurę odwołania Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego. Jak wyjaśniła, decyzja wynika z pogłębiającego się kryzysu i niewywiązywania się z umowy określającej warunki organizacyjno-finansowe i program działania teatru.

Urząd m.st. Warszawy poprosił o opinię w tej sprawie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związek Artystów Scen Polskich, Związek Zawodowy Aktorów Polskich, Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów oraz związki zawodowe działające w Teatrze Dramatycznym. w tej chwili w Teatrze Dramatycznym trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Miejska kontrola rozpocznie się w styczniu 2024 roku.

Kilka godzin później, Monika Strzępka w oświadczeniu na fanpage’u Teatru Dramatycznego poinformowała, iż mimo wcześniejszych zapowiedzi nie zrezygnuje ze stanowiska. Dyrektorka rozwiązała Kolektyw kierujący teatrem. Zapowiedziała wznowienie prób do odwołanej w ubiegłym tygodniu premiery spektaklu “Heksy” według powieści Agnieszki Szpili.

Strzępka ujawniła, iż dwa dni przed premierą “Heks” została zaszantażowana przez kilka aktorek z obsady tego spektaklu. Miały one zagrozić, iż zerwą premierę, jeżeli Strzępka nie poda się do dymisji. W spotkaniu oprócz aktorek miały wziąć udział dwie osoby z Kolektywu kierującego teatrem. Strzępka podpisała oświadczenie o rezygnacji, ale pomimo podpisania dokumentu o rezygnacji aktorki dzień później przedstawiły zwolnienia lekarskie i premiera została odwołana.

Strzępka podkreśliła, iż jej rezygnacja formalnie nie dotarła do przedstawicieli miasta Warszawy, organizatora teatru, co w świetle prawa oznacza, iż miasto nie może rozpocząć na tej podstawie procedury odwołania dyrektorki.

Jak żyć, gdy wszędzie pną się do góry, rozpustne wieżowce i Pałac Kultury? 🤔
Monika Strzępka, zawieszona dyrektor Teatru Dramatycznego w Warszawie👇 pic.twitter.com/bm6HNEw4WQ

— Joanna Lenarczyk (@lenaris1969) November 30, 2022

Podzielanie poglądów lub zwolnienie

W poniedziałek Biuro Kultury potwierdziło odejście Moniki Dziekan, która była blisko związana z pracą jej szefowej Moniki Strzępki. Dziekan była pełnomocniczką do spraw finansowo-organizacyjnych i miała być zastępcą dyrektorki Teatru Dramatycznego Moniki Strzępki. Była jedyną osobą z sześcioosobowego zespołu kierującego teatrem, która podpisała się pod odpowiedzią na zarzuty o przemoc i mobbing.

W poniedziałek zrezygnowała z umowy o pracę i pełnomocnictw, wysyłając maila. Dziekan miała zostać tymczasowym dyrektorem po planowanej rezygnacji Moniki Strzępki. Jej odejście może świadczyć o tym, iż Monika Strzępka nie zamierza opuszczać Teatru Dramatycznego.

W czwartek 14 grudnia odwołano zaplanowaną na 15 grudnia premierę spektaklu „Heksy” w reż. Moniki Strzępki. Strzępka ustnie poinformowała władze Warszawy o zamiarze odejścia ze stanowiska do końca grudnia. Jednak następnego dnia na spotkaniu pracowników ogłosiła, iż pozostaje na stanowisku i przygotowuje plan naprawczy.

Monika Strzępka – jako nowy dyrektor Teatru Dramatycznego zamówiła i kazała wnieść do teatru, rzeźbę Złotej Waginy oraz obiecała "transformację Teatru Dramatycznego w feministyczną instytucję kultury"
Dziś "transformacja" się skończyła. Wojewoda odwołał Strzępkę ze stanowiska😀👍 pic.twitter.com/0ui7sENTPh

— Jacek Piekara (@JacekPiekara) November 24, 2022

Do poniedziałku do Biura Kultury nie dotarło pismo od Strzępki w sprawie jej odejścia. „Wprost” informował o podziale w Zespole kierującym teatrem, który miał miejsce tuż przed premierą „Heks”. Część aktorów z obsady miała domagać się od Strzępki odejścia, grożąc, iż nie wystąpią na premierze. Jak potwierdzają źródła w teatrze, Strzępka obiecała, iż zrezygnuje, jednak premiera i tak się nie odbyła, bo część aktorów poszła na zwolnienia lekarskie. Wcześniej z obsady wyszła co najmniej trójka aktorów, m.in. Michał Sikorski i Krzysztof Szczepaniak.

Otwarty spór w Teatrze Dramatycznym trwa od października. Wtedy właśnie Monika Strzępka udzieliła kontrowersyjnego wywiadu. Zapowiedziała w nim zwolnienia i zmniejszenie zespołu aktorskiego z 44 do 25 osób, tłumacząc to potrzebą zmian i brakiem funduszy finansowych. Oświadczyła także, iż nie chce pracować z osobami o innym światopoglądzie niż ona.

W ciągu pierwszego roku pracy Strzępki z zespołu odeszło lub zostało zwolnionych 28 pracowników – prawie jedna piąta zespołu. Na ich miejsce przyjęto 27 osób. Od działań Moniki Strzępki zdystansowała się autorka „Heks” Agnieszka Szpila, która w emocjonalnym wpisie na FB napisała, iż nie przyjdzie na premierę spektaklu.

Rzecznika rezygnuje

W piątek Agata Adamiecka-Sitek, współpracowniczka Strzępki ds. zmiany instytucji, podała się do dymisji z funkcji rzeczniczki praw studenckich w Akademii Teatralnej, którą sprawowała od roku 2019. Informację potwierdziło Biuro Rektora AT. OKO.press otrzymał maila wysłanego do rektora Wojciecha Malajkata i samorządu studenckiego, w którym Adamiecka-Sitek wskazała dwa powody odejścia: stan zdrowia oraz sytuację w Teatrze Dramatycznym.

Monika Strzepka pozostaje dyrektorem Dramatycznego.Radziwill przegrał. pic.twitter.com/3jY6D14rm3

— Aga Jaga (@AgaJaga11) April 26, 2023

Projekt, w który bardzo wierzyłam na etapie współtworzenia programu i który z determinacją i mimo trudnych okoliczności starałam się realizować, zakończył się niezwykle bolesną klęską. Zrozumienie tego doświadczenia, zarówno w obszarze refleksji związanej z teatrem i zachodzącymi w nim procesami instytucjonalnymi, jak i w wymiarze relacji międzyludzkich, jest dla mnie ogromnym zadaniem. Nie mam jednak wątpliwości, iż kontekst ten nie służy budowaniu zaufania i poczucia bezpieczeństwa niezbędnych do pełnienia funkcji rzeczniczki praw studenckich – napisała Adamiecka-Sitek.

Sitek została rzeczniczką po skandalu wokół jednego z profesorów AT, którego studenci i absolwenci oskarżyli o stosowanie przemocy i prowadzenie zajęć pod wpływem alkoholu. Często wypowiadała się na temat konieczności przeciwdziałania dyskryminacji i przemocy oraz demokratyzacji instytucji. Nie wyraziła jednak publicznie stanowiska w sprawie trybu zwolnień w Teatrze Dramatycznym.

Idź do oryginalnego materiału