23 października 2024 r. rozstrzygnięty został konkurs wniosków na operatora pilotażowego programu Ministerstwa Edukacji Narodowej pt. "Doposażenie szkół w środki higieny menstruacyjnej w roku szkolnym 2024/2025". Zostały wybrane dwie organizacje pozarządowe, które otrzymały środki na realizację tego programu. Mowa o: Kulczyk Foundation (2 mln zł) i Fundacja Akcja Menstruacja (2 mln 330 tys. zł). W akcji uczestniczyło 1100 szkół, a teraz ma powstać raport wraz z rekomendacjami do wdrożenia programu w systemie oświaty.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak mężczyźni kupują podpaski i tampony? "Zawsze jak poproszę ojczyma, to nie ma z tym problemu"
Podpaski i tampony w każdej szkole. Tak chcą walczyć z ubóstwem menstruacyjnym
Od 11 lipca 2024 roku obowiązuje nowelizacja rozporządzenia, zgodnie z którą "w pomieszczeniach sanitarnohigienicznych zapewnia się ciepłą i zimną bieżącą wodę oraz środki higieny osobistej, w szczególności: mydło do rąk; ręczniki papierowe lub suszarki do rąk; papier toaletowy". Teraz pilotażowy program miał na celu m.in. uświadomić społeczeństwu, iż środki higieny menstruacyjnej powinny być w szkołach.
- Po pierwsze zmiana myślenia, po drugie edukacja, żeby zdjąć tabu z miesiączki. Chcemy mieć badania na temat ubóstwa menstruacyjnego. Bardzo mnie to cieszy, bo w zamyśle było co najmniej 500 szkół, a to będzie ponad 1000 (...). To będzie naprawdę duża próba i myślę, iż pozwoli nam też zmienić sposób myślenia wielu osób - powiedziała na początku listopada 2024 roku, wiceszefowa MEN Paulina Piechna-Więckiewicz, cytowana przez portal rynekzdrowia.pl.
Teraz pora na wyciągnięcie wniosków. Spotkanie podsumowujące pilotażowy program odbyło się 27 maja br. w Szkole Podstawowej nr 72 im. Przyjaciół Grochowa w Warszawie. Wiceministra edukacji Piechna-Więckiewicz podkreśliła, iż szefostwu resortu edukacji bardzo zależało, żeby ten pilotaż powstał i aby opierał się on na kilku mocnych filarach, w tym obalającej mity kampanii edukacyjnej.
Menstruacja jest procesem biologicznym, który towarzyszy ludzkości od zawsze
- powiedziała wiceszefowa MEN, dodając, iż każda osoba, bez względu na to, czy menstruuje, czy nie, powinna mieć dostęp do rzetelnej wiedzy.
Edukacja menstruacyjna w szkołach
Dyrektorka generalna Kulczyk Foundation Monika Dziekan zwróciła uwagę na dość istotną kwestię, jaką jest nie tylko odpowiednia edukacja, ale również posiadanie (i możliwość zakupu) środków higieny osobistej, jak podpaski czy tampony. Okazuje się, iż według raportu zrealizowanego przez tę fundację, co piąta dziewczynka w Polsce opuszcza zajęcia tylko dlatego, bo nie ma podpaski albo tamponu, a ponad 40 proc. dziewcząt przyznaje, iż w ich domach nie mówi się o menstruacji.
- To powoduje, iż co trzecia dziewczynka nie ma odpowiedniej edukacji i przygotowania, o ile chodzi o pierwszą miesiączkę. W naszej opinii szkoła jest najlepszym miejscem, żeby taką edukację szerzyć. Wierzymy, iż edukacja menstruacyjna wejdzie na stałe do polskiej szkoły i w każdej będzie darmowa podpaska i tampon - powiedziała.