Wiktor spieszył się do dziewczyny. Mieli świętować sylwestra. Nie dotarł. "Zawsze pozostaniesz w naszej pamięci"
Zdjęcie: Wiktor zginął w Sylwestrowy wieczór.
Wiktor zginął w sylwestrowy wieczór. Spieszył się do swojej dziewczyny, żeby zabrać ją wspólne świętowanie odchodzącego roku. Nie dojechał na miejsce. Rozpędzone bmw, za którego kierownicą siedział, uderzyło w drzewo. Młody mężczyzna zmarł w rozbitym samochodzie. 19-latek był uczniem Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku (woj. pomorskie). Jego nagła śmierć wstrząsnęła lokalną społecznością, pozostawiając w sercach kolegów i nauczycieli pustkę i ogromny żal.