Wybudowali domki na dachach warszawskich kamienic. Mieszkańcy nazwali je "duszami"

g.pl 1 dzień temu
Małe domki na dachach starych warszawskich kamienic nie od dziś zwracają na siebie uwagę. Jak do tego doszło, iż je tam postawiono? Teorii na ten temat powstało wiele, jednak mało kto wie, co rzeczywiście kryje się w ich wnętrzach. To wcale nie są tajne pracownie artystyczne.
Spacerując ulicami Warszawy, ciężko przejść obojętnie obok licznych, historycznych zabudowań. Wiele lokalnych perełek architektonicznych dziś nazywa się zabytkami będącymi prawdziwym symbolem historycznych standardów. Uwagę zawracają między innymi kamienice na Starym Mieście słynące z kolorowych fasad i zdobień, które przypominają nam o dawnych mieszkańcach stolicy. Choć zwykle nie patrzymy w górę, w tym przypadku warto przyjrzeć się im w całości. Wówczas może czekać nas nie lada zaskoczenie.


REKLAMA


Zobacz wideo Próba pobicia rekordu Polski par tańczących Poloneza na marszu z okazji 1000-lecia Królestwa Polskiego


Miniaturowe domy na dachach warszawskich kamienic. Dawna architektura wciąż potrafi zaskoczyć
Na wielu dachach staromiejskich kamienic można dostrzec dość interesujące konstrukcje przypominające miniaturowe domy. Wygląda to tak, jakby zostały dobudowane z czasem, jednak ich przeznaczenie nie dla wszystkich jest oczywistą sprawą. Jak zaznacza portal Niezależna, według najpopularniejszych teorii są to domki z pokojami dla maluchów lub pracownie artystów, którzy chcieli mieć dobry dostęp do światła. Nic bardziej mylnego. To efekt kreatywności oraz wyobraźni dawnych architektów.
Sprawdź również: 250 mln litrów wody prosto z Pacyfiku. Po największym basenie świata pływa się łódkami
Wiele średniowiecznych miast, w tym Warszawa, słynęło z wąskiej, ale sięgającej w głąb zabudowy. W ten sposób oszczędzano na miejscu, którego już i tak było mało. W efekcie powstawały słynne kamienice o trzytraktowym układzie, które posiadały pomieszczenia zarówno od frontu, jak i z tyłu oraz w samym centrum budynku. Wówczas powstawał jeden problem. Środkowy traktat był pozbawiony okien i nie miał dostępu do naturalnego światła. Z czasem zaczęto tam stawiać klatki schodowe i szukano rozwiązania, które pozwoliłoby na jej doświetlenie. Wtedy pojawiły się pierwsze miniaturowe domki na dachach.


"Dusze" kamienic w Warszawie. Były niczym latarnie
Aby poprawić oświetlenie na schodach, zaczęto budować tak zwane latarnie, czyli dodatkowe konstrukcje przypominające małe domki stawiane na dachach. Polegało to na tym, iż pusta przestrzeń biegła przez całą wysokość kamienicy, a na samej górze umieszczano dobudówkę z dużymi oknami. Dzięki temu naturalne światło dostawało się do budynku, a mieszkańcy byli znacznie bezpieczniejsi na schodach. Takie konstrukcje zyskały choćby swoją potoczną nazwę. Określano je "duszą kamienicy". Warto dodać, iż w momencie, gdy w Polsce pojawiła się elektryka, wiele z takich pomieszczeń przebudowano. Tworzono z nich między innymi dodatkową przestrzeń mieszkalną lub schowki gospodarcze. W efekcie część z nich zyskało nową formę, jednak są i takie, które mimo upływu lat, wciąż stanowią nietknięty symbol dawnej stolicy.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału