REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
Klasa została podzielonaNauczycielka języka polskiego ze Słupska na Facebooku na swoim koncie o nazwie Polski Rulez, opublikowała niedawno obszerny post. Opisała w nim, co się zmieniło w klasie, w której ma wychowawstwo, gdy ta została podzielona. "Od września, z uwagi na zwiększenie się liczby uczniów, klasa została podzielona na dwie. Ja mam jeden oddział, a w drugim wychowawstwo objął inny nauczyciel. Mija właśnie pierwsze półrocze po podziale i dokonuję ewaluacji wychowawczej. Efekty przeszły moje oczekiwania" - napisała. Pedagożka dodała, iż jej klasa ma najwyższą średnią w szkole, dzieci zrobiły znaczne postępy, więcej uczniów ma średnią powyżej 5,0.Więcej zmian na lepszePoprawa wyników w nauce to niejedna korzyść, którą nauczycielka zauważyła po podziale klasy. "Nastąpiła ogromna zmiana dynamiki grupy. Ankiety ewaluacyjne przeprowadzane przeze mnie cyklicznie na wychowawczej ujawniły wzrost poczucia bezpieczeństwa i komfortu nauki, a także zwiększoną motywację wewnętrzną" - napisała. Ponadto ustaliły się nowe role w grupie: uczniowie, którzy wcześniej pozostawali w cieniu dominujących kolegów, stali się bardziej pewni siebie. "Zniknęły napięcia i rywalizacje. Trzech nowych uczniów zaaklimatyzowało się i zostało przyjętych bardzo dobrze - to jest dla mnie ciekawe, bo nowi uczniowie zwykle wymagali dodatkowych zabiegów spajających grupę i nie zawsze się one udawały". Mniej uczniów, mniej problemówAutorka posta dodała, iż od września nie było w klasie żadnego konfliktu wymagającego interwencji. "W poprzednich latach ankiety wypełnione były skargami i informacjami o kłótniach, wyzwiskach i dokuczaniu poszczególnych osób. Ankiety z tego semestru wskazują na pozytywne lub neutralne relacje między uczniami" - napisała. Zwróciła uwagę na jeszcze jedną istotną rzecz: "Zmniejszenie liczby osób w klasie pozwala nauczycielom na bardziej indywidualne podejście do każdego. Jestem socjoterapeutką - posiadam narzędzia do zarządzania zachowaniem uczniów, jednak przy licznym zespole miałam ograniczone możliwości. W mniejszym składzie wszystko jest bardziej widoczne. Uczniowie czują większą odpowiedzialność za atmosferę, a także 'równają w górę' z postępami edukacyjnymi - inspirują się wzajemnie, dostrzegając, iż warto się starać" - stwierdziła. Ilu uczniów może być w klasie?Autorka posta dodała: "Moim zdaniem ograniczenie liczebności klas powinno być priorytetem w zmianach wprowadzanych w edukacji". Zgodnie z przepisami w klasach I–III szkoły podstawowej może być do 25 uczniów (20 w przypadku klas integracyjnych i specjalnych). Z uwagi na wprowadzenie od 1 września 2024 roku obowiązku szkolnego dla dzieci z Ukrainy, klasę można zwiększyć maksymalnie o czterech ukraińskich uczniów. Oznacza to, iż w jednej klasie może się uczyć jednocześnie do 29 dzieci. A ty? Co sądzisz o liczebności dzieci w polskich szkołach? Jak jest w placówce twojego dziecka? Daj znać w komentarzu