Z pijarskiej na koniec świata – łowiczanki o swojej pasji do podróży

lowicz24.eu 4 tygodni temu
Julka to studentka ostatniego roku SGH, a Martyna studiuje na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politologicznych UŁ. Obie skończyły pijarskie LO w Łowiczu i złapały bakcyla podróży, przy okazji pasji do nauki języków, a dziś wysyłają pozdrowienia z Kazachstanu i … Australii! Dla Julki to już kolejna wymiana międzynarodowa. Zaczęła od Erasmusa w pijarskim LO, potem w trakcie licencjatu wzięła udział w wymianie na Universidad San Pablo CEU w Madrycie i nie mogła już zawrócić z drogi realizacji marzeń:

- Moje pierwsze doświadczenie z wymianą to 3 klasa LO. Gościłam u siebie Beatrice, licealistkę z Włoch, potem sama pojechałam do Italii. Wtedy wiedziałam, iż będę chciała powtórzyć to doświadczenie. Okazja pojawiła się na studiach. Składając wniosek o wymianę i wybierając preferowane uczelnie, kierowałam się następującymi kryteriami: żeby było ciepło, żeby było bezpiecznie i żeby to było państwo, gdzie angielski jest językiem urzędowym. W ten sposób pojawił się pomysł Australii.

Z kolei dla Martyny podróże są szansą na rozwijanie historycznej pasji i szlifowania języka:

- Skutki wielu wydarzeń historycznych sprawiają, iż Polacy są rozsiani po różnych zakątkach świata. Podróże umożliwiają mi poznanie historii tych osób ora
Idź do oryginalnego materiału