W dniach 28.05-30.05 uczniowie realizujący rozszerzenie z historii z klas trzecich naszego liceum, uczestniczyli w wycieczce do Krakowa i Oświęcimia. Trzydniowy pobyt skrupulatnie, jak zawsze, zaplanował nauczyciel historii – Piotr Petryków. Pierwszego dnia , niemalże prosto z pociągu- poszliśmy na Wawel, odwiedziliśmy smoka , potem Rynek, Sukiennice, Kościół Mariacki. Zmęczeni, ale z głowami pełnymi wrażeń i nowej wiedzy zaczynaliśmy myśleć o kolejnym dniu, który niestety nie zapowiadał się lekko…. Wtorek mieliśmy przeznaczony na Oświęcim-Brzezinkę… Musieliśmy wstać „bladym świtem”, żeby dotrzeć na miejsce, gdzie czekał na nas przewodnik. Ponad pięć godzin pobytu w miejscu naznaczonym ludzkim cierpieniem, słuchając historii o ludziach, którzy tutaj mieli nieszczęście się znaleźć, o odpowiedzialnych za wszystko, co tam się wydarzyło, wróciliśmy z głowami pełnym smutnych, przygnebiających refleksji , a wśród nich jedna , iż to „ludzie ludziom zgotowali ten los”…. Dzień trudny, ale potrzebny, żeby wiedzieć, pamiętać, doceniać i chronić przyszłe pokolenia przed takimi doświadczeniami. Ostatni dzień przeznaczony był na Muzeum Narodowe i zapoznanie się z historią Kazimierza. Pani przewodnik oprowadziła nas po miejscach, w których żyli ci, którzy przez długie lata stanowili część naszego społeczeństwa. Mogliśmy dużo dowiedzieć się o kulturze, zwyczajach, odwiedzić synagogę, cmentarz żydowski. Ludność żydowska, jej historia – nie zawsze łatwa , pozostanie w naszej pamięci i pozwoli lepiej zrozumieć wiele spraw.
Nasza wycieczka była krótka, ale intensywna . Dała możliwość,żeby poznać miejsca, historię, o której każdy powinien wiedzieć. Wróciliśmy bogatsi o wiedzę, emocje i na pewno , dla wielu z nas, nie będzie to ostatni wyjazd do Krakowa, Oświęcimia. Wrócimy