Żąda wycofania Biblii ze szkół. "To pornografia!", mówi i załącza dowody

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Dziewczynka czytająca Biblię fot. 123rf


Już nie tylko Harry Potter jest na cenzurowanym? W odpowiedzi na zakaz korzystania w szkołach z książek zawierających nieprzyzwoite treści, wydany w stanie Utah (USA), pewien rodzic sporządził ośmiostronicową listę rzekomo obraźliwych fragmentów Biblii i zażądał wycofania Pisma Świętego z placówek edukacyjnych.


W stanie Utah (USA) uchwalono prawo, zgodnie z którym książki zawierające odniesienia do seksu są zakazane w szkołach.

Rodzic ucznia ze szkoły w Utah wystosował petycję o wycofanie ze szkół Biblii, jako książki zawierającej nieodpowiednie i "przepełnione seksem" treści.

Autor skargi, zawierającej osiem stron z fragmentami Biblii poruszającymi tematy takie jak m.in. kazirodztwo, gwałt i onanizm, nazwał Pismo Święte pornografią.


"Wyrzućcie porno z naszych szkół" – napisał rodzic w skardze, o której informuje gazeta "Salt Lake Tribune". Skoro książki, które wycofano do tej pory, zawierają dużo mniej obraźliwe treści, ta tym bardziej powinna być zabroniona – argumentował w odpowiedzi na uchwałę stanu Utah, zabraniającą dzieciom dostępu do nieprzyzwoitych książek w szkołach.

Nazywając Biblię "jedną z najbardziej przepełnionych seksem książek", rodzic zażądał usunięcia jej z Davis High School w miejscowości Kaysville, jako iż jej treść narusza prawo. Tożsamość rodzica została utajniona, by nie narażać go na niebezpieczeństwo. Wiadomo natomiast, iż do swojej petycji dołączył ośmiostronicową listę ponad 130 fragmentów biblijnych, które w jego ocenie mogą zostać uznane za obraźliwe.

Zakazane dla dzieci treści w Biblii



Nieodpowiednie treści poruszane w Biblii dotyczą wg tego rodzica tematów takich jak:


kazirodztwo


onanizm


bestialstwo


prostytucja


okaleczanie narządów płciowych


fellatio


gwałt


dzieciobójstwo.


"Bez wątpienia przekonacie się, iż Biblia, zgodnie z kodeksem Utah § 76-10-1227, 'nie niesie żadnych poważnych wartości dla nieletnich', ponieważ zgodnie z naszą nową definicją jest pornograficzna" – zauważył rodzic.

81 skarg na nowe prawo


Jak informuje FOX News, jest to jedna z 81 skarg, które wpłynęły do władz stanu po wprowadzeniu nowego prawa. Każda z nich, także wspomniane żądanie dotyczące wycofania ze szkół Biblii, jest rozpatrywana przez Komisję ds. Przeglądu Materiałów Wrażliwych.

"Mieliśmy powód, żeby wprowadzić ten przepis i tego rodzaju działania są bardzo niefortunne" – skomentował skargę rodzica republikański przedstawiciel stanu Ken Ivory, autor ustawy mającej na celu wycofanie nieodpowiednich książek ze szkół w Utah. Dodał też, iż autor skargi musiał naprawdę dokładnie przestudiować Biblię, żeby zebrać tak obszerną listę kontrowersyjnych fragmentów, oraz iż ma nadzieję, iż przy okazji zwrócił uwagę też na inne jej fragmenty.

źródła: sltrib.com, foxnews.com


Idź do oryginalnego materiału