Zagranicznym studentom będzie trudniej dostać się na studia. Uczelnie protestują

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zakończyło zbieranie opinii o zmianach, które mają wyeliminować nieprawidłowości w polskim systemie wizowym. Resort między innym chce utrudnić przyjmowanie kandydatów na studia na polskich uczelniach. Środowisko akademickie krytycznie ocenia tę propozycję.

Najbardziej krytykowany jest pomysł likwidacji obowiązku posiadania zezwolenia na pracę. Kontrowersje budzi też proponowana procedura weryfikowania świadectw i uprawnień do ubiegania się o przyjęcie na studia. - Wszystkie uczelnie zdają sobie sprawę, iż istnieje jakiś problem wizowy, który należy uregulować. Proponowane zmiany idą jednak za daleko lub też nie do końca są przemyślane. Ministerstwo wrzuciło do jednego worka wszelkie i dobre i złe przykłady tych praktyk, iż niektóre uczelnie korzystają z tej możliwości jako możliwości zarobkowania. Uczelnie publiczne biorą przede wszystkim pod uwagę rekrutowanie jak najlepszych studentów i kładą duży nacisk na jakość kształcenia - mówi Piotr Cugier z Biura Rekrutacji i Badania Losów Absolwentów na Uniwersytecie Medycznym. [audioplayer id="371300" src="/img/articles/145755/Zagranicznym-studentom-bedzie-trudniej-dostac-sie-na-studia-Uczelnie-protestuja-1-672dccdc2b555-80.mp3"/] - Afera wizowa, której pokłosiem jest ta wystawa, nie jest związana z publicznymi uczelniami. To nie uczelnie wystawiały wizy. Bardzo zależy nam z jednej strony na umiędzynarodowieniu szkolnictwa wyższego w Polsce. O tym bardzo dużo się mówi z perspektywy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a z drugiej strony bardzo utrudnia rekrutowanie studentów zza granicy. - mówi profesor Patrycja Matusz, prorektorka do spraw projektów i relacji międzynarodowych z Uniwersytetu Wrocławskiego. [audioplayer id="371301"...