Zajęcia dodatkowe dla dzieci kosztują fortunę. "A i tak ci wypomną, iż masz 800 plus"

gazeta.pl 3 godzin temu
Przyjrzeliśmy się ostatnio kosztom zajęć dodatkowych, bo dziś niemal każde dziecko na jakieś uczęszcza. Jedni wybierają sport, inni języki obce, muzykę czy zajęcia artystyczne. W teorii to rozwój, pasja i inwestycja w przyszłość. W praktyce wydatek, który potrafi mocno nadwyrężyć domowy budżet.Ceny zajęć dodatkowych różnią się w zależności od miasta, organizatora i rodzaju aktywności, ale jedno jest pewne - tanio już było. Pani Aneta, mama dwóch chłopców w wieku 6 i 9 lat, opowiada w rozmowie z eDziecko.pl, jak wyglądają jej miesięczne wydatki: - Starszy miesięcznie: angielski 419 zł, piłka 300 zł, basen 300 zł. Za młodszego płacimy 340 zł za basen, a w przedszkolu ma jeszcze dodatkowe zajęcia: eksperymenty 250 zł i mały sportowiec 200 zł - wylicza kobieta. To oznacza, iż miesięcznie wydają na zajęcia synów ponad 1800 zł. Dla wielu rodzin to już niemal równowartość raty kredytu czy połowy pensji.
REKLAMA


Zobacz wideo


Edukacja zdrowotna miała być kontrowersyjna, a nie jest


Rodzice liczą i komentująPod artykułem o kosztach zajęć dodatkowych opublikowanym na profilu Facebookowym eDziecko.pl pojawiły się dziesiątki komentarzy. Rodzice przyznają, iż ceny faktycznie poszybowały w górę, ale niektórzy starają się podchodzić do tego z chłodną kalkulacją. Jedna z kobiet napisała: "150 + 200 + 250 = 600, 800 - 600 = 200, 150 + 250 + 250 = 650, 800 - 650 = 150. W czym problem? Zostaje jeszcze 200 i 150, czyli razem 350 zł. 350 razy 10 miesięcy daje 3500 zł. W wakacje nie ma zajęć, czyli jeszcze do 3500 + 3200 = 6700. Za 6700 zł dzieci można wysłać na niezłe kolonie. Myślę, iż rodzice nie powinni narzekać".Komentarz ten wywołał sporo reakcji - jedni uznali go za zbyt lekki i ironiczny, inni za głos rozsądku. Ale zaraz po nim pojawił się wpis, który trafił w samo sedno nastrojów: "Ale i tak ci wypomną, iż masz 800 plus". 800 plus to za małoPodobne kwoty na zajęcia dodatkowe wydaje dziś wielu rodziców. Część z nich przyznaje, iż zajęcia to nie luksus, ale konieczność, bo dzieci chcą być aktywne, uczestniczyć w tym, co robią ich rówieśnicy. Jednak choćby ci, którzy dobrze zarabiają, zauważają, iż comiesięczne opłaty potrafią sięgać zawrotnych kwot."Nie chodzi o to, iż ktoś ma 800 plus i może "sobie pozwolić". Tylko o to, iż jeżeli ma się dwoje lub troje dzieci, każde ma po 2-3 zajęcia, to robi się z tego 1500-2000 zł miesięcznie. A przecież to nie wszystko - są jeszcze ubrania, wycieczki, składki, lekarze…" - komentuje jedna z mam. Inny rodzic z kolei zauważa: "To chyba to są te 800 plusy - utrzymanie swoich dzieci przez cały czas należy do obowiązku rodziców, czy coś się zmieniło?".


Mimo iż ceny dodatkowych aktywności nieustannie rosną, chętnych wcale nie ubywa. Wręcz przeciwnie - coraz częściej rodzice zapisują dzieci na więcej niż jedne zajęcia, wierząc, iż w ten sposób inwestują w ich przyszłość. Angielski, pływanie, piłka nożna, robotyka, taniec, balet, zajęcia kreatywne - lista ofert jest dziś dłuższa niż kiedykolwiek wcześniej. I niestety, ale coraz trudniej znaleźć zajęcia, które byłyby dostępne bezpłatnie lub w rozsądnej cenie. choćby te organizowane przez szkoły czy domy kultury często wiążą się z dodatkowymi opłatami za materiały, transport czy sprzęt.A Ty co sądzisz o cenie zajęć dodatkowych? Masz ochotę podzielić się z nami swoją historią? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału