Wybór imienia dla dziecka to dla wszystkich z rodziców bardzo ważna decyzja poprzedzona godzinami rozmyślań i rozważania różnych wariantów. Na listach najpopularniejszych imion, które nadawano dzieciom w 2024 roku królują klasyczne, polskie imiona, ale jeszcze kilka lat temu na wzór zagranicznych gwiazd rodzice prześcigali się w pomysłach na jak najbardziej oryginalne imię dla swojego potomka. Zastanawialiście się kiedyś, czy w Polsce istnieje jakaś lista zakazanych imion i czy w kwestii wyboru imienia panuje absolutna dowolność i rodziców może ponieść fantazja? Już wyjaśniamy wam tę kwestię.
REKLAMA
Zobacz wideo Figura nadała córkom oryginalne imiona. Były problemy w szkole?
Czy w Polsce istnieje lista imion zakazanych? W tej kwestii nie ma całkowitej dowolności
W Polsce nie ma oficjalnej listy zakazanych imion, ale to wcale nie znaczy, iż panuje w tej kwestii całkowita i nieskrępowana dowolność. jeżeli dane imię nie spełnia odpowiednich zaleceń, to urzędnik stanu cywilnego może odmówić jego nadania. Lista takich zaleceń dostępna jest na stronie Rady Języka Polskiego i warto się z nią zapoznać, jeżeli właśnie stoimy przed takim dylematem. Czego się z niej dowiadujemy? Rodzice mogą wybrać maksymalnie dwa imiona dla dziecka, które nie mogą być ośmieszające, nieprzyzwoite czy w formie zdrobniałej. Zgodnie z zaleceniami RJP imię powinno także pozwalać odróżniać płeć dziecka.
Chcesz nazwać swoje dziecko, jak zrobił to Kanye West? W Polsce to nie przejdzie
W kwestii wyboru imienia dla dziecka najbardziej kuriozalne przypadki możemy zaobserwować wśród zagranicznych celebrytów. Kanye West i Kim Kardashian nazwali swoją córkę North, co w języku angielskim oznacza "północ". Zamysł był taki, aby imię korelowało z nazwiskiem, czyli West, które z kolei w angielskim oznacza "zachód". W Polsce nie byłoby to raczej możliwe. RJP poleca także, aby imiona nie pochodziły od nazw geograficznych, ani pospolitych przedmiotów. Powinny być także spolszczonymi wersjami imienia i zapisanymi zgodnie z regułami gramatycznymi i ortograficznymi. Jak widać, panuje dowolność, ale w pewnych określonych granicach. Co sądzicie o takich zasadach? Czy tego typu zalecenia są waszym zdaniem potrzebne?