Zamkną szkoły na prawie miesiąc jeszcze w tym roku. To już przesądzone

mamotoja.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Ferie świąteczne potrwają wyjątkowo długo, fot. AdobeStock/DONGSEON


Ferie świąteczne 2025/2026

Gdy zobaczyłam tegoroczny rozkład dni wolnych w szkołach, przecierałam oczy ze zdumienia. Od 19 grudnia 2025 roku aż do 7 stycznia 2026 uczniowie będą mogli cieszyć się przerwą świąteczno-noworoczną, która potrwa niemal trzy tygodnie. Tak, 18 dni! Więc tak naprawdę mówimy o prawie miesiącu poza szkolnymi ławkami.

Dla dzieci – czysta radość. Więcej czasu w zabawę, spotkania z rodziną, ferie w górach czy leniwe poranki bez dzwonka na ósmą. W moim domu już widzę błysk w oczach najmłodszych, gdy mówią o planach na grudzień. Jednak z punktu widzenia pracującego rodzica to nie jest wcale taka prosta sytuacja. Bo jak tu zorganizować opiekę i atrakcje przez tak długi czas, jeżeli urlopu w pracy zostało ledwie kilka dni?

Rodzic w trybie logistyka

Z doświadczenia wiem, iż długie przerwy szkolne potrafią wywrócić codzienny grafik do góry nogami. Nie każdy może liczyć na pomoc dziadków czy elastyczny grafik w pracy. Już teraz słyszę od znajomych, iż zaczynają szukać półkolonii, zimowych warsztatów czy choćby prywatnych opiekunów. Ceny takich rozwiązań potrafią jednak zwalić z nóg – szczególnie w okresie świątecznym, kiedy wszystko kosztuje więcej.

Pamiętam, jak kilka lat temu musiałam niemal żonglować kalendarzem, ustalając, kto zajmie się dziećmi, gdy szkoła była zamknięta. Tym razem skala jest większa, bo trzy tygodnie wolnego oznaczają niemal pół miesiąca planowania alternatywnych zajęć. A gdy doliczymy jeszcze ferie zimowe w styczniu i lutym, to wyzwanie staje się naprawdę poważne.

A potem jeszcze Wielkanoc

Jakby tego było mało, w roku szkolnym 2025/2026 będzie jeszcze długa przerwa wielkanocna – od 2 do 7 kwietnia 2026. W praktyce oznacza to, iż wiosną znów czeka nas prawie tydzień organizacyjnej gimnastyki. Oczywiście dla dzieci to świetna wiadomość – więcej czasu w świąteczne przygotowania, spotkania z rodziną, a może i wypad w plener. Dla rodziców – kolejna runda z kalendarzem i szukanie rozwiązań, żeby pogodzić pracę z opieką.

Patrząc na ten szkolny rozkład, mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę się, iż dzieci będą miały czas na odpoczynek i regenerację, z drugiej – wiem, ile wysiłku kosztuje dorosłych pogodzenie tego z codziennymi obowiązkami. Jedno jest pewne – planowanie tego roku szkolnego trzeba zacząć już teraz, bo tak długich przerw dawno w szkolnym kalendarzu nie było.

Zobacz też: Nowy podatek na Kościół będą potrącać z pensji. Zapłacą wszyscy, choćby rodziny z dziećmi

Idź do oryginalnego materiału