Jak informuje serwis „Świat Gwiazd”, po powrocie z zagranicznej podróży Marta Nawrocka postanowiła odwiedzić kolejną polską szkołę, tym razem spotykając się z najmłodszymi uczniami. Wizyta gwałtownie zmieniła się w radosną rozmowę pełną pytań – aż w końcu ktoś zapytał o jej 7-letnią córkę, Kasię. Pierwsza Dama nie pozostała obojętna i potwierdziła doniesienia o najmłodszej pociesze.
Marta Nawrocka i kontakt z ludźmi
Marta Nawrocka od dwóch miesięcy pełni jedną z najbardziej wymagających i prestiżowych ról w kraju. Jako Pierwsza Dama nie tylko reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej, ale również aktywnie angażuje się w inicjatywy społeczne, pokazując, iż chce być obecna w życiu obywateli nie tylko symbolicznie.
Podczas gdy jej mąż, prezydent Karol Nawrocki, uczestniczył w szczycie Grupy Arraiolos w stolicy Estonii, Marta Nawrocka postanowiła wykorzystać czas w Estonii w równie wartościowy sposób. Spotkała się z proboszczem miejscowej parafii, a zdjęcia z wizyty trafiły do mediów społecznościowych, budząc zachwyt internautów. To kolejny przykład, iż Pierwsza Dama stawia na aktywność i kontakt z ludźmi, łącząc obowiązki reprezentacyjne z autentycznym zaangażowaniem społecznym.
Po powrocie z zagranicznej podróży Pierwsza Dama nie pozwoliła sobie na dłuższy odpoczynek. Już na początku tygodnia Marta Nawrocka odwiedziła przedszkole w Warszawie, które w tym roku świętowało swoje 10-lecie. Wspólnie z najmłodszymi uczestniczyła w warsztatach pieczenia pierników, a także poznawała tajemnice Australii, wprowadzając dzieci w świat pełen ciekawostek i zabawy.
Zapytali Martę Nawrocką o Kasię
Marta Nawrocka i jej mąż doczekali się w 2018 roku córeczki, która od samego początku stała się oczkiem w ich głowie. Kasia po kampanii wyborczej gwałtownie zyskała status najsłynniejszego dziecka w kraju, a wraz z rodzicami miała okazję spotkać choćby papieża Leona XIV. Nie dziwi więc, iż dziewczynka często pojawia się w rozmowach pary prezydenckiej.
Podczas niedawnej wizyty w przedszkolu Pierwsza Dama chętnie odpowiadała na pytania maluchów, nie szczędząc wspomnień ze swojego dzieciństwa. Nagle zdradziła, w co uwielbia się bawić ze swoją córeczką, ujawniając tym samym jej młodzieńcze zainteresowania:
„Od trzech lat bawimy się cały czas w szkołę” – zdradziła na spotkaniu.
Wygląda na to, iż 7-letnia Kasia od dawna marzyła o rozpoczęciu nauki. w tej chwili sama odnajduje się w roli uczennicy w prywatnej placówce. Czy jej wczesne zainteresowanie edukacją będzie towarzyszyć jej w przyszłości? Czas pokaże, jak potoczy się droga najmłodszego dziecka pary prezydenckiej.