Zasiedli do rodzinnej kolacji, która przekreśliła życie 5-latki. "Żyjemy w koszmarze"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Pięciolatka zakrztusiła się podczas rodzinnej kolacji. Ma uszkodzony mózg. 'Żyjemy w koszmarze'; fot. instagram.com/lolas_fund


Lola miała pięć lat, kiedy podczas wspólnego posiłku z rodziną się zakrztusiła. Mózg dziewczynki został uszkodzony i do końca życia będzie potrzebowała wsparcia. Jakie są konsekwencje tego wypadku? Tak dziś wygląda życie dziewczynki.
Kilka lat temu rodzinna kolacja w domu Loli skończyła się dramatycznie. Podczas posiłku doszło do groźnego wypadku, który zmienił zarówno życie dziewczynki, jak i całej jej rodziny. W konsekwencji tych zdarzeń Lola doznała poważnego uszkodzenia mózgu i już zawsze będzie potrzebować wsparcia najbliższych. Jej mama opowiedziała, jak wygląda dzisiaj ich codzienność po wypadku.


REKLAMA


Zobacz wideo Dominik Kuc: Mam nadzieję, iż państwo zacznie edukować młode pokolenie w tematyce zdrowia


Zakrztusiła się podczas rodzinnej kolacji. "To ona byłaby teraz tym dzieckiem, które wącha kwiaty"
Podczas jednej z rodzinnych kolacji pięcioletnia Lola pałaszowała porcję jednego ze swoich ulubionych dań, czyli spaghetti. Dziewczynka nagle zakrztusiła się jedzeniem. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, iż pechowy wypadek spowodował u niej uszkodzenia mózgu. Lola od tego feralnego dnia cierpi na dystonię. Jak czytamy na stronie portalu dystoniapolska.pl jest to choroba neurologiczna należąca do schorzeń nazywanych zaburzeniami ruchowymi i obejmuje grupę szczególnego rodzaju ruchów mimowolnych i zaburzeń postawy. To schorzenie, na które nie ma lekarstwa, u Loli powoduje bolesne skurcze mięśni w całym ciele. Ma to wpływ także na mowę, wizję, ruch i połykanie. Seria spazmów mięśni trwa u niej choćby trzy godziny i wiążę się nie tylko z ogromnym bólem, ale także skrajnym wyczerpaniem organizmu. Mama dziewczynki zdecydowała się prosić o wsparcie w sieci, aby w domu zapewnić córce jak najlepszą opiekę.


Cała nasza rodzina żyje w koszmarze. Lola zakrztusiła się podczas wspólnej kolacji i jej mózg został uszkodzony. To najszczęśliwsza dziewczynka, jaką znam. Ona po prostu kocha życie. To ona byłaby teraz tym dzieckiem, które wącha kwiaty, z zaciekawieniem obserwuje liście spadające z drzew i docenia zmieniające się pory roku. Jest bardzo troskliwa i kochana zarówno dla swojej rodziny, jak i przyjaciół. Taka delikatna duszyczka, ale jednocześnie bardzo odważna i dzielna


- napisała mama dziewczynki na stronie zbiórki.


Tak dziś wygląda codzienność Loli. Rodzina zabrała ją do domu
Mama Loli poinformowała, iż zanim jeszcze doszło do wypadku, jej córka miała problemy z nauką chodzenia, ale dzięki swojej determinacji pokonała wszelkie przeszkody i opanowała tę umiejętność. Mama dziewczynki podkreśliła na stronie zbiórki, iż jej córka z pewnością walczyłaby o siebie, ale to ona teraz potrzebuje pomocy i wsparcia. Kobieta poinformowała, iż Lola przez całe swoje życie będzie potrzebowała asysty zarówno rodziny, jak i opiekunów. Rodzina zabrała ją do domu i zapewnia jej na miejscu specjalistyczną opiekę. Lola jest m.in. rehabilitowana i ćwiczenia przynoszą poprawę, ale jak podkreślają lekarze to bardzo długa i wyboista droga.
Idź do oryginalnego materiału