Zdjęcia z baru zszokowały internautów. Takie zabawki to dodatek do białoruskiego zestawu "Happy Meal"

gazeta.pl 4 godzin temu
Na Białorusi nie zjemy w McDonalds, ponieważ ta sieć od kilku lat zaprzestała swojej działalności e tym kraju. W związku z tym powstały tam restauracje łudząco podobne. Zaskakujące jest, jakie można tam dostać zabawki w zestawie dla dzieci.
McDonald's w listopadzie 2022 r. ogłosił, iż wycofuje się z Białorusi. Decyzja ta miała być spowodowana m.in. z trudnością z zaopatrzeniem restauracji. Z wycofania się amerykańskiej sieci lokali fast food cieszył się prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka. "Co my, nie umiemy przekroić bułki na pół i włożyć tam kawałka mięsa, ziemniaka i sałaty?" - mówił, a podczas ówczesnego spotkania z rolnikami podkreślał, iż "lepiej jeść swoje, niż rzucać się na zagraniczne".


REKLAMA


Zobacz wideo Leszek Klimas pomaga całym rodzinom. "Laura miała 3,5 roku i 16 kg nadwagi. Wszyscy schudli ponad 120 kg"


Białorusini stworzyli własną sieć restauracji
Na Białorusi powstała sieć restauracji mak.by, która pod wieloma względami bardzo przypomina amerykańską markę. Mamy tu podobnie wyglądające lokale i menu zbliżone do McDonalds. Również uwielbiany Happy Meal jest serwowany w pudełkach w kształcie domków tak jak w amerykańskiej sieci. W środku najmłodsi znajdują oczywiście wybraną zabawkę. Na platformie X jeden z internautów pokazał, jak wygląda ten dziecięcy zestaw w wersji białoruskiej.
Najnowszy Happy Meal z białoruskiego McDonalda - 'Kids mil' Powiem szczerze, iż wygląda całkiem dobrze, ale mieli robić coś zupełnie innego niż ich poprzednik, a wygląda to na 100 proc. kopię, dodatkowo w tym samym budynku
- napisała osoba o nicku @Buckarobanza, dołączając zdjęcie restauracji z zewnątrz i zabawek dołączonych do przypominającego Happy Meal zestawu. Lokal do złudzenia przypomina amerykańskiego McDonalada, jednak zamiast złotych łuków mamy serduszko. Inny jest też napis, aczkolwiek też w podobnym stylu: Mak.by.


Zabawki poruszyły internautów
Pod postem ze zdjęciami z białoruskiej restauracji pojawiło się kilkanaście komentarzy. Większość osób była zaskoczona zabawkami, jakie mają być dołączane do zestawów i przyznawała, iż są lepsze niż prawdziwym McDonalds.
Uwielbiałem te bajkę. Dziadek miał na kasecie VHS. Jakby u nas był Wilk i Zając w Maku, to chętnie bym odwiedził
- napisała jedna z osób. "Ja mam skarpetki z Wilkiem i Zającem. Takie figurki też bym przytulił, "Ale zabawki o niebo lepsze niż ostatnie (***) w Maku", "Przytuliłbym takie figurki. Bajki mojego dzieciństwa", "O niebo lepsze niż obecne "zabawki" z Happy Meala w Maku" - komentowali też inni.


Oprócz charakterystycznego Wilka i Zająca klienci białoruskiego odpowiednika McDonalds mogą wybrać też inne zabawki ze znanych tam bajek. "Poznaj nową kolekcję Kids Meal we współpracy z Soyuzmultfilm! Ta kolekcja to prawdziwy prezent nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych gości Mak.by. W specjalnym pudełku przywitają cię twoje ulubione postacie: Kubuś Puchatek i Prosiaczek, Wilk i Zając (...), Wowka z Dalekiego Odległego Królestwa, Kesha, a choćby Jeżyk we mgle!" - czytamy na stronie mak.by, gdzie znajdują się też zdjęcia opisanych figurek.
Przeglądając oferowane w restauracji zestawy, raczej nikt nie powinien mieć wątpliwości, skąd została zaczerpnięta inspiracja. choćby opakowania na napoje, frytki, czy lody są łudząco podobne do tych z amerykańskiej sieci fast food.
Jakie figurki chciałbyś/abyś, żeby były w Happy Meal? Może jakieś szczególnie zapadły Ci w pamięć? Napisz do nas: justyna.fiedoruk@gazeta.pl.
Idź do oryginalnego materiału