Zmarł Grzegorz Rożkiewicz, nauczyciel wychowania fizycznego ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Mikołowie, który podczas urlopu w Egipcie doznał wylewu krwi do mózgu, przeszedł tam skomplikowaną operację i dzięki publicznej zbiórce, został przetransportowany samolotem medycznym do kraju.
Jak podała m.in. SP nr 1 w Mikołowie, nauczyciel zmarł 24 marca w wieku 43 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w czwartek 27 marca o godz. 13.00 w franciszkańskiej Bazylice św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia NMP w Katowicach Panewnikach. Śp. Grzegorz Rożkiewicz spocznie na cmentarzu w Starych Panewnikach.
W mediach społecznościowych szkoły pojawił się poniższy wpis:
„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych. ks. Jan Twardowski. Z głębokim żalem i bólem w sercu przyjęliśmy wiadomość o śmierci śp. Grzegorza Rożkiewicza, wieloletniego, cenionego nauczyciela wychowania fizycznego i wychowawcy wielu pokoleń uczniów naszej szkoły.
W naszej pamięci pozostanie jako osoba pełna życia i pasji, całym sercem zaangażowana, oddana swojej pracy i uczniom. Był bardzo dobrym Przyjacielem i Kolegą. Łączymy się w bólu i żałobie z Rodziną i Bliskimi.
Dyrekcja, Grono Pedagogiczne, Uczniowie oraz Pracownicy administracji i obsługi
Szkoły Podstawowej nr 1 im. Powstańców Śląskich w Mikołowie”.
Przypomnijmy, 6 lutego br. pan Grzegorz poleciał do Hurghady w Egipcie na tygodniowy wypoczynek. 23 lutego br. mężczyzna trafił w stanie krytycznym do szpitala Cleopatra w Hurghadzie, po tym jak został znaleziony nieprzytomny w pokoju hotelowym. Okazało się, iż doznał rozległego wylewu krwi do mózgu spowodowanego pęknięciem krwiaka. Natychmiast przewieziono go na blok operacyjny.
Egipscy neurochirurdzy przez pięć godzin walczyli o życie pana Grzegorza. Usunięcie krwiaka wiązało się z ogromnym ryzykiem, ale była to jedyna szansa, aby uratować mu życie. Mimo operacji, jego stan był przez cały czas krytyczny.
Lekarze w Egipcie przyznali, iż mikołowski nauczyciel powinien jak najszybciej zostać przetransportowany do Polski. W naszym kraju jest bowiem nowocześniejsze zaplecze medyczne i większe możliwości diagnostyki, leczenia i rehabilitacji. Ponadto koszty pobytu w egipskim szpitalu były ogromne.
Pan Grzegorz wrócił 8 marca do kraju. Transport medyczny samolotem udało się zorganizować dzięki publicznej zbiórce pieniędzy, którą ogłosiła na portalu zrzutka.pl rodzina. Na powrót pana Grzegorz z Egiptu, jego leczenie i rehabilitację zebrano ponad 810 tys. zł.
Jak podała TVP3 Katowice, Grzegorz Rożkiewicz przebywa w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. K. Gibińskiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Rodzina miała nadzieję na powrót do zdrowia pana Grzegorza. Informowała na portalu zrzutka.pl o lekarskich konsultacjach i diagnostyce, leczeniu i rehabilitacji. Dziękowano za hojność darczyńców.
Niestety, Grzegorz Rożkiewicz zmarł 24 marca br.
Mikołowski nauczyciel doznał wylewu w Egipcie. Potrzebny jest pilny transport do kraju
Po tragedii w Egipcie mikołowski nauczyciel trafił pod opiekę śląskich lekarzy
(J)