REKLAMA
Zobacz wideo
Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"
To się "Solidarności" nie podoba- Będziemy namawiać Prezydenta RP, by nie podpisywał nowelizacji Karty Nauczyciela - powiedział Krzysztof Wojciechowski, wiceprzewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". - W niektórych kwestiach z pewnością będziemy wnosić do Prezydenta RP, żeby się pochylił nad tym, co będzie miał na swoim biurku, zwłaszcza gdy chodzi o kwestie wynikające z przepisów deregulacyjnych - dodał.Chodzi o dwie ważne zmianyPierwszą z nich jest zmiana w Karcie Nauczyciela, która przewiduje możliwość zatrudniania w niepublicznych placówkach nauczycieli specjalistów na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenie). NSZZ "Solidarność" uważa, iż wyklucza to możliwość uzgadniania ze związkami zawodowymi indywidualnych problemów pracowniczych nauczycieli. Poza tym nie pozwala na pełen nadzór co do sposobu, miejsca i wykonywania pracy, a także podlega innym rygorom przewidzianym w przepisach o dyscyplinie pracy."Nie" dla wychowawców bez kwalifikacjiZgodnie z nowymi przepisami (w uzasadnionych przypadkach, za zgodą kuratora oświaty) w publicznych i niepublicznych przedszkolach będzie można zatrudniać osoby niebędące nauczycielami do prowadzenia zajęć. Jakiś już czas temu głos w tej sprawie zabrał Dawid Kołodziejczyk, nauczyciel i wykładowca, który na TikToku funkcjonuje jako inz.edukacji. Uważa, iż przepis ten zdegraduje osoby, które przez kilka lat studiowały edukację przedszkolną i wczesnoszkolną. "Nowa propozycja ministerstwa, żeby osoby bez kwalifikacji mogły pracować jako nauczyciele w przedszkolu, to jest totalny absurd. Zablokowano studia podyplomowe. Nie ma możliwości przebranżowienia. A teraz daje się etaty osobom bez przygotowania pedagogicznego. Gdzie tu logika?" - spytał.A ty? Co sądzisz o zmianach planowanych przez MEN? Daj znać w komentarzu lub napisz w wiadomości: ewa.rabek@grupagazeta.pl